Drodzy psi Przyjaciele,
Mam na imię FIFI i mam 14 lat. Jestem cudownym, małym psiakiem o WIELKIM sercu.
Mimo wieku, jestem żywiołowym, zabawnym i kochającym yorkiem.
Rok temu wygrałam ciężką walkę z rakiem i myślałam, że już nic złego mnie nie spotka, ale los nie jest dla mnie łaskawy i znów muszę walczyć o swoje życie.
Przed południem w drugi dzień Świąt Wielkanocnych biegałam sobie po moim podwórku, wąchałam trawkę, kwiatki i cieszyłam się wiosną.
Nagle zobaczyłam, że ulicą idzie Pan z psiakiem, więc podeszłam bliżej do płotu aby go zobaczyć. Jestem przyjaznym pieskiem, nie miałam złych zamiarów, poza tym byłam na swoim, ogrodzonym terenie i nie sądziłam, że coś może mi się stać.
Pan miał psa na smyczy i podszedł z nim do mojej bramy. Nic nie wskazywało na kłopoty. Nagle pies wpadł w szał, wcisnął głowę przez szczeble w bramie i złapał mnie za pyszczek zębami. Jego właściciel zaczął go wyszarpywać i tym samym rozwalił mi pół pyszczka. Moja Pani widząc to wybiegła z krzykiem z domu, ale właściciel z psem uciekł jak zwyrodnialec.
Moja ukochana Pani bardzo płakała. Pragnęła mnie ratować. Zabrała mnie do domu. Lała się krew. Było bardzo dużo krwi.
To był Lany Poniedziałek, a dostanie się w Święta do weterynarza w mieście, w którym mieszkam (Radom) graniczy z cudem.
Jednak okazało się, że jedna z przychodni weterynaryjnych ma w tym dniu dyżur do godziny 14 i szybko zostałam tam przewieziona.
Lekarze na miejscu po zapoznaniu się z moim stanem byli przerażeni. Wezwano na miejsce chirurgów. Zrobiono mi szereg badań w tym EKG i ECHO serca, ponieważ mam od dawna chore serduszko i muszę przyjmować leki i było duże ryzyko, że nie przeżyję przez to operacji. Mój stan określono jako krytyczny.
Miałam rozszarpany pyszczek, mięśnie, przegrodę nosową. Cierpi też moje oczko.
Podjęto się długiej i ciężkiej operacji. Ale lekarze nie dawali mi szans na przeżycie. Jednak moja ogromna wola życia wygrała i operacje przeżyłam. Jednak noc była ciężka i kluczowa.
Po długim pobycie w psim szpitalu wróciłam do ciepłego i kochającego domu.
Jednak to nie koniec leczenia i musiałam być dowożona codziennie na kroplówki i zastrzyki.
Okazało się, że koszty mojego leczenia zupełnie przerosły moją ukochaną Panią. Do tej pory narosło już ponad 5 tysięcy złotych kosztów. W tym to koszt operacji, kroplówki, leki i dalsza diagnostyka.
Jednak okazało się, że to nie koniec moich problemów i po kilku dniach w domku zrobił mi się wielki ropień na szwach. Są to komplikacje po operacji. Czekało mnie kolejne cierpienie, ból i wizyty w lecznicy. I kolejne koszty mojego leczenia.
Znów jeżdżę z Panią do lecznicy na zastrzyki.
Czekamy też na kolejne wyniki badań. Nie wiadomo co mnie jeszcze czeka. Moje leczenie będzie jeszcze trwało długo.
Moja Pani codziennie chodzi po okolicy i szuka tego psa i jego właściciela aby poniósł konsekwencje, ale nie przynosi to żadnego skutku.
Jestem bardzo dzielna i silna. Dam radę, ale potrzebuję waszej pomocy Kochani PSIjaciele.
Ja tak bardzo chcę żyć...
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: