Zbiórka Ratunek dla porzuconych piesków - miniaturka zdjęcia

Ratunek dla porzuconych piesków Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Ratunek dla porzuconych piesków - zdjęcie główne

Ratunek dla porzuconych piesków

6 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Piotr Staniecki - awatar

Piotr Staniecki

Organizator zbiórki

Witam na wstępie prosił bym abyście przeczytali uważnie ten opis (od A-Z) i zastanowili się nad pomocą której pupile potrzebują ,  (jest to dla nich ogromna szansa i lepsze życie )

Nazywam się Piotr  chciałbym wyjaśnić czym zajmuje się od 2 lat . Równo 2 lata temu był to Styczeń (2020) wracałem do domu późnym wieczorem gdy nagle usłyszałem przerażające odgłosy . Jak się okazało odgłosy które słyszałem to było skomlenie i szczekanie pieska , od razu pobiegłem w kierunku tych odgłosów i zobaczyłem drzewo do którego był przywiązany (owczarek niemiecki) . Tak skomlał i przeraźliwie szczekał wręcz błagał żeby ktoś go uwolnił , od razu zacząłem go odwiązywać od drzewa gdy go odwiązałem myślałem że ucieknie ale on tylko spojrzał na mnie ( wzrokiem który mówił dziękuję) , i nadal leżał pod tym drzewem , dał się pogłaskać i wtedy zobaczyłem jego tylne łapy . Były całe pocięte (tak jakby ktoś znęcał się nad psiakiem) , niewiele myśląc wziąłem go na ręce i zaniosłem do domu tam nakarmiłem psiaka dałem pić i czekałem do następnego dnia  . Z rana od razu ruszyłem do weterynarza , i wtedy okazało się że ktoś nad tym pieskiem znęcał się przez bardzo długi czas. Miał różne blizny , weterynarz po badaniu uświadomił mnie że piesek ma liczne obrażenia wewnętrzne i najprawdopodobniej nie przeżyje (zaproponował uśpienie). Niby był to obcy pies ale nie mogłem na to pozwolić , zabrałem pieska spowrotem do domu i po czasie mniej więcej 2-3 miesiące (Alex)  tak nazwałem pieska , miał już kochającego właściciela (mnie) . Dałem mu miłość i dom , dałem mu to co odebrał mu poprzedni właściciel , widać było że Alex jest szczęśliwy i przywiązał się do mnie jakbym miał go od małego . Szczęście niestety nie potrwało długo bo Alex zachorował i już nie było wyjścia innego niż uśpienie (nie chciałem żeby się męczył i tak wiele przeszedł)  .

Ta sytuacja dała mi dużo do myślenia zmieniłem podejście do życia i stałem się lepszym człowiekiem  zacząłem zajmować się pomaganiem zwierzakom na poważnie . Od  2 lat szukam  piesków które zostały (porzucone , były bite , katowane i niechciane ) szukam ich utrzymując kontakt z różnymi schroniskami i osobami prywatnymi które zgłaszają do mnie takie sytuacje i proszą o to bym zaopiekował się takimi pieskami . 

Pieski muszą mieć odpowiednie warunki nie ukrywam że nie było mnie stać na wiele potrzebnych rzeczy , które były poprostu niezbędne . Mieszkam pod miastem w domku jednorodzinnym obok domku mam stodole (ocieploną) , którą wyremontowałem i zrobiłem z niej jeden duży "Dom" dla wszystkich psiaków które wziąłem pod swoje skrzydło , na ten moment piesków jest 14 każdy jest  po różnych  przejściach i po prostu pieski potrzebują miłości  . Stodoła ma ok. 120 m kwadratowych  więc śmiało starczyło miejsca na wszystkie kojce i budy (tak budy , ponieważ chciałem żeby każdy piesek miał taki jakby swój domek) Pieski karmione są 2 razy dziennie rano i wieczorem . 

I tu Kochani ludzie zwracam się do was z ogromną prośbą , bardzo źle mi i z tym że muszę prosić was o takie rzeczy ale nigdy nie robiłem i nie robię tego dla siebie tylko dla tych biednych zwierząt . Tych zwierząt które były przez swoich właścicieli katowane , bite  , głodzone , odpychane , porzucane po lasach , ogólnie nie zaznały miłości a zamiast tego smutek i ból . Ja pomogłem jak mogłem (szczerze wieże że kogoś poruszy ta historia i też będzie chciał pomóc ) , ja zajmuję się psiakami na codzień daje im wszystko co tylko mogę , nieraz odmawiam sobie różnych rzeczy żeby tylko pieski wszytko miały , potrzebne są pieniądze na jedzenie (karmę) , i na weterynarzy . Obecnie jest 14 piesków i nie stać mnie na zapasy karmy i wizyty u weterynarza (wszystko jest razy 14 więc ciężko jest płacić mi tyle pieniędzy bo  nie ukrywam że nie stać mnie  aż na tyle ile jest potrzebne dla piesków ) ale z bólem serca muszę prosić was dobrzy ludzie o pomoc liczy się naprawdę każda ZŁOTÓWKA (dla was to tylko 1 zł , 2 zł , 5 zł a dla piesków jest to ratunek i opcja na przeżycie ) Wieże że znajdą się osoby które zechcą pomóc. (Proszę pamiętajcie że każdy grosz to lepsze jutro dla piesków . 

(Formy pomocy zwierzakom) :

1. Wpłata na zrzutkę (dowolna kwota) 

2. Dostarczenie zapasu karmy (w tym celu proszę o kontakt dzwoniąc lub pisząc SmS-a 

Numer kontaktowy : 733-780-572

NA KONIEC CHCIAŁBYM PODZIĘKOWAĆ Z GÓRY WSZYSTKIM KTÓRZY POMOGLI I KTÓRZY POMOGĄ W PRZYSZŁOŚCI , WIEŻE ŻE SĄ NA TYM ŚWIECIE DOBRZY LUDZIE KTÓRYM LOS PIESKÓW NIE JEST OBOJĘTNY I KTÓRZY ZECHCĄ DORZUCIĆ TEN SWÓJ SYMBOLICZNY GROSZ NA TEN SZCZYTNY CEL . 

Dziękują również : Atos , Azorek , Rumcajs , Cętek , Reksio , Ares , Sonia , Pimpek , Pusia , Kropek , Zenuś , Bonus , Leo , i  Bingo

 (Dzięki wam wszystkim pieski maja wszytko co potrzebne i mogą spokojnie żyć w miłości i szczęściu) . 


6 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Piotr Staniecki - awatar

Piotr Staniecki

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 2

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij