Witam serdecznie mam na imię Przemek od lutego jestem osobą bezdomna, jestem po rozwodzie mam dwoje dzieci Lenę i Julie nie mam z nimi kontaktu. Piłem i rozstałem się z żoną dzieciaków nie widziałem od Lutego jest mi bardzo wstyd pomimo tego że zrozumiałem swój błąd i przestałem pić jedyne moje uzależnienie to kawa i papierosy. Ale dzisiaj jest już za późno do niedawna w nocy jeździłem autobusami spałem na klatkach schodowych w pustostan ach i piwnicach. Poszedłem do pracy poprzez agencje pracy ale przez miesiąc pracując codziennie zarobiłem 350zl bo resztę zabrał komornik na poczet alimentów a druga część zabrała agencja pracy. Wylądowałem bardzo nisko praktycznie na dnie myślałem już o samobójstwie bo i tak wiem że nikt by nawet nie zapłakał ale los się chwilowo uśmiechnął i spotkałem kolege z dawnych lat poprostu z dzieciństwa. Pomógł mi wyrobić dowód osobisty i zapewnił chwilowe schronienie w samochodzie gdzie obecnie mieszkam żyje z drobnych prac dorywczych szukam stałej pracy która zapewniła by mi możliwość wynajmu choćby pokoju bardzo chciał bym zobaczyć dzieci bo poprostu tęsknię we wrześniu byłem u nich pod szkołą stałem daleko żeby nie widziały mnie w takim stanie gdy tak stałem i patrzyłem to łzy same cisnely się do oczu. Chcę stanąć na nogi chce pracować chce żyć nie umierać więc wołam do was ludzie pomocy. Mam zapewniony wynajem pokoju od października do tej pory będę mieszkał w samochodzie dzięki uprzejmości mojego kolegi który na tą chwilę również mnie żywi i ubiera. Proszę o pomoc bo jej potrzebuje zbiórkę założyłem dzięki uprzejmości mego kolego z góry dziękuję
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!