Witam, apeluję o pomoc w spłaceniu rachunku za leczenie Ponci. Poncia jest już zdrowa, ale w trakcie leczenia miała być stworzona zbiórka przez organizacje, która założyła pieniążki za wyleczenie mojego pieska, teraz niestety jest taka sytuacja, że organizacja chce skierować sprawę na drogę sądową mimo, że prosiłam o stworzenie zbiórki. Na ten moment nie chcę się z nikim sądzić i sama podjęłam się stworzyć zbiórkę - gdybym wiedziała wcześniej, ze mam to zrobić, to nie zwlekala bym z tym tak długo. W skrócie mówiąc mam mało czasu na uzbieranie kwoty za leczenie i każdy grosz sie liczy. Bardzo proszę o pomoc wierzę w wasze dobre serduszka. Ja pieska też przygarnelam i prawdopodobnie chora była już wcześniej, bo byla to trzustka a objawy choroby wystąpily nagle po 5 miesiącach pobytu psa u mnie. Cieszę się ze Poncia jest dalej że mną i jest zdrowa. I tylko to jest dla mnie ważne. Przyznaję się do tego że od początku nie było mnie stać na pieska, ale było mi go szkoda, bo zwierzę też ma uczucia i po to zasięglam pomocy aby ratować Poncie i nie wstydzę się tego, że potrzebuje tej pomocy. Trzeba zawsze być dobrej myśli i dawać sobie radę nawet w najgorszych sytuacjach. I myślę że również teraz sie uda, dzięki wam.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!