Opowiem Wam historie której może nie znacie...
Historie która kryje się za uśmiechem i ukrytymi łzami... Byl chlopiec który mimo iż pragnął tego najbardziej na świecie miłości nie zaznał.. Chcial kochać i być kochany . Chcial dawać miłości, ale nie potrafił, nikt go tego nie nauczył.
Nie mial ojca, ten go zostawił . Odszedł, nie patrząc na syna . Mial matkę, lecz ta dokonała niewłaściwego wyboru poraz kolejny co przypłaciła życiem tracąc je na oczach swojego syna. Wtedy znalazła się ciocia która miała dać dom i schronienie...niestety ona sama potrzebowała pomocy . Nie potrafiła sobie poradzić i zdecydowała się na najgorsze rozwiązanie... Mąż ciotki nigdy tego chłopcu nie wybaczył wynil go za to co się stało...
W końcu chłopiec stał się dorosły, wyjechał, poznał dziewczynę, urodził mu się wymarzony syn ... Mimo że starał się być najlepszym ojcem i partnerem niestety to się nie udało.... Został sam ... I mimo tysięcy znajomych i przyjaciół nie było nikogo kto chcial mu pomóc. Demony przeszłości wracaly. Zamieszkały w jego głowie. Nie pozwalały spać, nie pozwalały jeść. Samotność, puste ściany, brak pieniędzy, brak perspektyw , glucha cisza ...
Dzisiaj nie ma go juz z nami , jest tam gdzie już cierpieć nie musi.
Jedyne co możemy teraz zrobić dla Niego to spełnić jego pragnienie bycia z matką, by mógł położyć się obok niej i przytulić mocno znowu .
Nie planowal tego , chcial zyc , mial plany i marzenia ...niestety choroba nie wybiera ...przyszła szybko, nagle , niepostrzeżenie... zrobil się zator i płuca odmówiły pracy ...mam nadzieję że nie cierpiał.
Ciało znalazl jego syn którego kochał najbardziej jak tylko to umiał.
Nigdy nie sądziłam że przyjdzie mi organizować jego pogrzeb .. Byłam przy nim lepsza wersja siebie . Zawsze mnie motywował, wierzył we mnie , wierzył w ludzi , oddał by wszystko innym .
Mimo wielu przeciwności losu byl pełen energii, pomysłów, mówiliśmy że ma ADHD bo zawsze było go wszędzie pełno. Lubił wędkować i gotować.
W obliczu tej tragedii i ze względu na to że Adam nie miał rodziny która mogłaby zorganizować jego ostatnia podróż i pożegnanie chciałabym Was prosić o pomoc finansowa która zostanie przeznaczona na pochówek jego prochów w Polsce za którą bardzo tęsknił.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kamil Źarczyński
Spoczywaj w spokoju.