Szanowni Państwo,
Jestem przyjacielem rodziny, która obecnie stanęła w obliczu niezwykle skomplikowanej sytuacji. Do końca kwietnia 2024, matka z dwójką dzieci, muszą opuścić zajmowane dotychczas mieszkanie. Zostają bez dachu nad głową i jeśli mają zostać razem, nie rozdzieleni, muszą bardzo szybko znaleźć lokal zastępczy. Matka robi co może. Walczy. Wzięła na siebie tyle kredytów ile tylko była w stanie. Na remont i zakup mebli. Z poprzedniego mieszkania niewiele będzie mogła zabrać. To niestety nie wystarczy. Zabraknie im na sprzęt AGD - lodówka, pralka, piekarnik, płyta indukcyjna.
Zapewne zapytają Państwo, czy któreś z dzieci jest chore. Na szczęście nie, oprócz dolegliwości związanych z alergiami. Niemniej wydatki miesięczne na utrzymanie nieustannie rosną razem z dziećmi.
Zapewne jest wiele rodzin, którym potrzebna jest podobna pomoc. Gdyby nie krótki czas na zebranie koniecznej kwoty, nigdy nie napisałbym tego posta. Można uznać to za akt desperacji. Ze swojej strony pomagam tej rodzinie jak tylko mogę.
Za każdą przelaną złotówkę - nie potrzeba więcej, jestem gotów każdemu uścisnąć rękę i podziękować osobiście.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!