Jestem Marcin zbieram na sprawy sądowe związane z rozwodem i wiem że to trudny temat wszystkie oszczędności poszły na paliwo i sprawy związane z opuszczeniem mieszkania. Zostałem sam jak palec z problemami w Niemczech. Była praca na stałe mieszkanie z spółdzielni wszystko zaczynało już być jak chcieliśmy.I ten dzień 28.07.2024 HORROR. 04.08.2024 12 Rocznica Ślubu. Napisze tylko tyle zastałem mieszkanie po powrocie do domu bez Rodziny. Bez pożegnania bez napisania listu. Wszedłem do domu powiedziałem JESTEM a tu totalna cisza.W pokoju od Córeczki zostało tylko puste łóżko.Uklękłem objołem się i mocno śćisnołem bo myślałem że serce mi przebije klatke piersiową nie wiem czy nie byłem bliski zawału.Do teraz nie umi to do mnie dotrzeć. Do teraz nie znam adresu pobytu. Jestem człowiekiem który stara się pomagać jak może i pomagam nawet teraz w mojej niezręcznej sytuacji. Nie będzie lekko tak myślę. A powód bo za dużo krzyczę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!