Tadeusz Zaszewski
Oto jedno z chorych uszu Roberta...
Nazywam się Tadeusz i jestem wielkim miłośnikiem zwierząt. 2 tygodnie temu znalazłem w Gdansku błąkającego się psa. Zabrałem go do domu i otoczyłem opieką. Robert, bo takie dostał imię (trochę na część Makłowicza, a trochę Lewandowskiego), wymaga jednak interencji weterynaryjnej w postaci chirurgicznego zabiegu otworzenia kanałów słuchowych oraz wycięcia krwiaka z prawego ucha. Dodatkowo pies cierpi na przerost tkanki w okolicach odbytu i wymaga kastracji. Oba zabiegi można przeprowadzić podczas jednej narkozy. Aktualnie Robert przyjmuje tabletki Aescin i Prednicortone, maść na obrzęk uszu i roztwór na drożdżaki i grzyby aplikowany strzykawką. Dotychczasowy koszt leczenia i konsultacji już wyniósł ponad 400 zł, do tego dochodzi utrzymanke, karma, szampon i inne akcesoria. Mam na utrzymaniu jeszcze 2 własne psy i nie stać mnie obecnie na pokrycie kosztów leczenia psa oraz zakupu jednostki krwi zwierzęcej potrzebnej do operacji. Liczę na dobroć ludzi lepiej sytuowanych ode mnie, a o podobnej empatii. Pies docelowo zostanie u mnie bądź znajdę mu odpowiedzialny dom, niemniej jednak najpierw muszę go doprowadzić do odpowiedniego stanu. Bardzo proszę o pomoc w imieniu swoim i Roberta, ponieważ sprawa jest nagląca.
Oto jedno z chorych uszu Roberta...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Oby było lepiej