Dnia 01.09 na świat przyszedł kolejny ślepy miot niestety jest to wina człowieka, który nie sterylizuje kota. Kocięta zostały podrzucone bez matki w stanie skrajnego zagrożenia życia jeden kociak był już pożerany przez larwy much. Niestety nie ma mojej zgody na uśmiercanie kociąt ,które dostały życie sama mam 5 kotów I przygarnęłam te maluchy. Leczę, karmię i zastępuję im mamę 24h. To ciężki orzech do zgryzienia jak przy niemowlęciu w dodatku 3 na raz. Ale robię wszystko co mogę. Kocięta potrzebują leków, mleka,środków czystości. Niestety moja sytuacja finansowa jest ostatnio dość ciężka bo sama utrzymuje rodzinę, a przez zdrowie nie pracuje jestem na L4 w dodatku bez możliwości chorobowego jako nowy przedsiębiorca z ulgami. Kociaków mimo wszystko nie zostawię bo same by umarły dlatego zwracam się do ludzi dobrej woli i serca o minimalne choć wpłaty żebym miała środki na karmę i środki higieniczne dla nich . Sama jestem Wolontariuszką i pomagam jak mogę. Dobro wraca 🩷
EDIT: Dziś biała Iskiereczka odeszła za tęczowy most. Przepraszam cię maluszku😭 Robiłam co mogłam. Walczę teraz o twoich braci ❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!