Gdy 13 lat temu wykonano mi zabieg tracheotomii na skutek niewydolności oddechowej, do której doprowadził rdzeniowy zanik mięśni (SMA), byłam pewna, że moje życie się skończyło. Przecież z respiratorem nie da się żyć normalnie, na pewno jest się uziemionym.
Respirator kojarzy się z umarlakiem, a przynajmniej z kimś, kto będąc na łożu śmierci, na skraju dwóch światów, ma tylko jedno marzenie: odejść bez bólu. I tak rzeczywiście było. Nie chciałam żyć. Jednak przyszedł taki dzień, gdy pomyślałam, że skoro jednak jeszcze tu jestem, to trzeba by to jakoś wykorzystać.
Jeśli przyjdzie ci na myśl refleksja, że drugiej szansy mieć nie będziesz, to zorientujesz się, że nie masz nic do stracenia. Co dopiero, gdy dostajesz drugie życie…
Jestem psychologiem biznesu, psychologiem klinicznym, psychotraumatologiem, terapeutą w nurcie logoterapii (sens życia), blogerką, działaczką społeczną, laureatką konkursu Lady D. Mazowsza, a także autorką książki pt. "ACZkolwiek - kocham życie!", ponieważ pokochałam je wtedy, gdy je pozornie straciłam.
Żyję PEŁNIĄ życia, spełniam marzenia, wymyślam ciągle nowe, bo to one nadają naszemu istnieniu SMAk. Moje historie zawarte w książce, opisywane w social mediach, wypełnione są jednym wspólnym mianownikiem: siłą. Niezależnie od tego, czy ta siła pochodzi ze zdolności do stawienia czoła dniu, czy z wielkich skoków wiary w dążenie do spełnienia moich celów, wybieram bycie - życie. Działanie.
Życie, czyli działanie, nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla ludzi. Tych, którzy potrzebują mojej pomocy i którym jestem w stanie jej udzielić.
Życie jest tylko wtedy coś warte i tylko wtedy daje radość, jeśli jest służbą.
Jednak, by móc wspierać innych, najpierw sama potrzebuję wsparcia.
Mój obecny wózek elektryczny jest 12-letnim staruszkiem, który niestety nie rozwijał się wraz ze mną, ale zatrzymał się na przestarzałych technologicznie udogodnieniach. Przez tych 12 lat, gdy moja choroba postępowała, a ja słabłam, pojawiły się potrzeby mojego bezmięśniowego ciała, których staruszek nie jest w stanie zaspokoić.
Potrzebuję specjalnego, microjoysticka, który działa poprzez dosłownie delikatne muśnięcie, ponieważ moje dłonie zbyt się męczą operując zwykłym panelem. Natomiast w zimę, gdy dłonie są choćby tylko chłodne - w ogóle nie jestem w stanie prowadzić wózka.
Przy wózku, by móc spędzać na nim całe dnie w bezruchu, poruszać się bezpiecznie po mieście i nie tłuc głową o zagłówek na najdrobniejszych nierównościach, potrzebuję również:
Oprócz tego muszę kupić i/lub dostosować samochód tak, by nowy wózek zmieścił się do niego.
Oczywiście postarałam się o dofinansowanie od Państwa i nawet je otrzymałam. Jednak wyniosło ono 1/3 potrzebnej kwoty. Moje prywatne środki przeznaczam natomiast na rehabilitację i drobny sprzęt codziennego użytku.
W Polsce nie da się żyć godnie licząc tylko na pomoc Państwa. 500+, Aktywny samorząd, i inne tego typu projekty są tylko "zapchaj dziurą" i zamykaniem buzi. Nie odpowiadają na realne potrzeby ludzi ze znacznym stopniem niepełnosprawności i niezdolnych do samodzielnej egzystencji.
Jedyny pożytek, jaki wynika z takiego stanu rzeczy jest taki, iż Państwo Polskie uczy obywateli pokory.
Mój charakter nie pozwala mi na proszenie o wsparcie finansowe, ale podobno czasem opłaca się (sic!) schować dumę do kieszeni.
Dlatego pokornie i nieśmiało proszę o nadanie pędu mojemu życiu.
Bez wózka, czyli moich rąk i nóg, nie mogę spełniać się zawodowo, społecznie i prywatnie.
Zdaję sobie sprawę, jak wielka jest kwota zbiórki, ale takie właśnie są realia polskiego rynku sprzętów dla osób z niepełnosprawnością ruchową.
To będzie mój ostatni wózek, ostatni dostosowany samochód i - ufam - ostatnia zbiórka.
Niech koła mnie niosą, a wiatr SMAga siłę ducha!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Danuta Czubak
Asiu, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej siły, pozytywnej energii, wytrwałości w dążeniu do celu i chęci pomagania innym!!!! ♥️ Niech Cię otaczają mądrzy i życzliwi ludzie i niech się spełniająTwoje marzenia... Powodzenia, pozdrawiam serdecznie 😊
Joanna Czapla - Organizator zbiórki
Dziękuję z całego serca nie tylko za wpłatę, ale także za te wspierające słowa 🩷 Życzę wszystkiego, co najlepsze!
Anonimowy Darczyńca
Życzę dużo zdrówka, spełnienia marzeń, siły i realizacji wyznaczonych celów.
Joanna Czapla - Organizator zbiórki
Wzajemnie! I dziękuję bardzo... BARDZO!!!
Anonimowy Darczyńca
Asiu, kiedyś miałam okazję Cię poznać i stwierdzam, że nie znałam wcześniej dzielniejszej i tak silnej kobiety, jaką Ty jesteś ❤️ Trzymaj się i nie poddawaj.
Joanna Czapla - Organizator zbiórki
Ujawnij się, proszę, Dobra Kobieto! :)
Renata Wesołowska
Asiu jesteśmy z Tobą!
Joanna Czapla - Organizator zbiórki
Dziękuję z całego serca za tę kwotę i za wiadomość 🩷
Paulina Knoff
Trzymam kciuki ! My z tracheo musimy trzymać się razem <3
Joanna Czapla - Organizator zbiórki
Jesteś kochana 🩷🌷