Edit
22 luty2025
57 dzień leczenia.
Przeszliśmy z Zuzkiem wiele. Ropnie, które leczyliśmy 30 dni antybiotykiem, koci katar. Gorączki. Na obecną chwilę mamy się dużo lepiej. Zuzek ładnie przytył chociaż nie wygląda jeszcze jak dostojny kocur boczki jeszcze są zapadnięte, ale co było a jest to ogromna różnica.
Jest to bardzo dzielny kot gdy przychodzi pora na tabletki wchodzi na drapak i czeka, nie marudzi.
13.01.2025r. Wizyta u weterynarza. Gorączka nie mija. Ale znamy już przyczynę. Ropień ukryty pod sierścią. Rozpoczynamy leczenie antybiotykiem. Smarujemy, psikamy, zawijamy. Na szczęście po zastrzyku na gorączkę ta mija i Zuzek zaczyna jeść. Nie przestajemy się martwić ale chociaż wiemy co się dzieje.
12.01.2025r. Jak się coś dzieje to musi być sobota wieczór. Cały weekend Walczymy z gorączką. Malutki słaby, leży, nie je mało pije. Bałam się, że przegramy.
U bezdomnej kotki stwierdzono płyn w otrzewnej, dusi się.
Zuzi bo tak dostała malutka na imię Grozi uśpienie.
Karmicielki nie stać na leczenie, ale może się go podjąć jeśli ktoś będzie w stanie pokryć leczenie.
Stąd ta zbiórka.
Pilne !!
Ma brzuszek jak balon !!
Namysłów. Opolskie
Kontakt 690169763
edit 30.12.2024 r.
Dziś byliśmy przebadać się dokładniej.
Zuzia okazała się Zuziem. Ale kim by nie był to kot, którego bardzo chcemy uratować.
Pobrane zostało wszystko co było potrzebne. Krew i płyn do badania. Płyn był żółty i gęsty, wykonane zostało usg, testy na Fiv i Felv na szczęście ujemne, odpchlenie delikatnym płynem.
Wszystko Zuziek znósł bardzo cierpliwie.
Waga z 5,2 kg 28.12.2024 sobota
4,3 kg 30.12.2024 poniedziałek
Aż 900 gram płynu zniknęło w dwa dni. Mimo tego kotek ma nadal ogromny brzuszek i nabrzmiałe łapki.
Teraz czekamy na wyniki badań.
Pobranie krwi.
USG
Moja gruba nóżka
Pobieramy płyn
edit 31.12.2024
Dziś Zuziek czuje się troszkę gorzej. Dogrzewamy Go. Mało zjadł jest apatyczny. Zastrzyk zniósł bez płaczu.
Dogrzewam się.
Wyniki
Edit 06.01.2025
W niedzielę 05.01.2025 Malutki dostał 9 zastrzyk. Jest poprawa. Ma dużo mniejszy brzuszek, lubi ciepło, spaceruje sobie po pokoju czasami nawet biegnie. Ładnie zjada karmę, ale je całą buzią. Poznał łóżko chociaż woli pod łóżkiem siedzieć. Przychodzi się pomiziać, ale też ucieka pewnie myśli sobie co znów chce mi wcisnąć. Nie ważne może mnie nie lubić ważne by wyzdrowiał. Próba zważenia się nie udała nie chciałam Go denerwować.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Ewelina Wojnicka
Walcz Kiciu ❤️ Trzymam kciuki 😘
Iwona
Nie poddawaj się kiciu ❤️
Klaudia B.
Jak Najszybszego Powrotu do Zdróweczka Kochana Kiciusiu 😓💔😿🤞🏻🤞🏻🤞🏻🤞🏻💪🏻💪🏻💪🏻👌🏻👌🏻👌🏻😻😻😻😘😘😘😽😽😽🥰🥰🥰❤️❤️❤️