Historia tego malucha zaczyna się w lesie, gdzie przeżył swoje pierwsze miesiące życia jako dzikusek. Wraz z siostrzyczką został odłowiony i przetransportowany do domu tymczasowego. Pierwsze dni były dla nich bardzo trudne z racji iż nie miały wcześniej kontaktu z ludźmi. Po kilku dniach maluchy nabrały odwagi i zaczęły wychodzic z klatki , nabierać zaufania . Rysiek i Baśka tak je właśnie nazwaliśmy. Baśka bardzo spokojna zaś Rysiu od początku pokazywał charakterek, początkowo był bardziej wycofany i agresywny choć też przełamywał swoje lęki. Niestety wczoraj 07.09.23r. Około godziny 20 Rysiu przerwał siatkę w oknie i spadł na beton z 4 piętra. Szukaliśmy pomocy w całej okolicy ale z marnym skutkiem, jedyny weterynarz który nas przyjął nie posiada odpowiedniego sprzętu co za tym idzie nie mogliśmy nic zrobić do dziś. Rano pojechaliśmy z kotkiem do innego miasta na prześwietlenie. Z badań wynika że Rysiek ma połamane wszystkie 4 kończyny 😔 większość lekarzy proponowałaby uśpienie.... My jednak pragniemy zawalczyć o życie tej małej istotki którą pokochaliśmy mimo wszystko. Na zebranie pieniążków które opłacą jego operacje i leczenie mamy czas do wtorku 12.09 Bardzo prosimy o wpłatę chociażby złotówki na zbiórkę. Liczy się każdy grosz. Z góry dziękujemy za wpłaty❤️
Ania i Bartek
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!