Do tej pory to moja żona pomagała wszystkim w koło, teraz Ona potrzebuje Waszej pomocy. Kilka lat temu, kiedy czasy były bardziej przyjazne zarabialiśmy na tyle, że żona mogła spełnić swoje marzenie o operacji piersi po usunięciu dużego (jak się okazało niezłośliwego ale szybko rozrastającego się) guza. Przy ostatnim USG okazało się, że implanty są uszkodzone. Dzisiaj odbyliśmy konsultacje u chirurga i dowiedzieliśmy się, że operacja usunięcia uszkodzonych implantów jest konieczna na CITO. W węzłach chłonnych pod pachami jest już ziarnina i należy działać błyskawicznie. Dzwoniliśmy do szpitala w Warszawie przy ul. Czerniakowskiej gdzie istniało prawdopodobieństwo, że wykonają to w ramach NFZ, niestety okazało się, ze nie ma takiej możliwości. Trzeba to zrobić prywatnie i to szybko. Lekarz powiedział- w ciągu miesiąca ponieważ zagraża to zdrowiu, a w konsekwencji życiu mojej żony.
Całkowity koszt to 40 000 zł. Nie mamy żadnych oszczędności. Ja jestem muzykiem, a żona obecnie nie pracuje, mamy na utrzymaniu małoletnie dzieci. Pomóżcie proszę. Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!