Cześć jestem Sylwia , zbieram na jedzenie dla kotków . Mieszkam na wiosce gdzie uratowaliśmy już dwa koty . Niestety jest ich coraz więcej które przychodzą wygłodniałe pod nasz dom . Koty się rozmnażają. Ostatnio znaleźliśmy w drwutni 10 małych kociąt bez matki , połowa ledwo żywa... naszczęście weterynarz zrobił co mógł i uratował kocięta. Było naprawdę ciężko. Aż w końcu po długim leczeniu każde z nich znalazło kochający dom . Chciałabym uzbierać tysiąc złotych aby każde z tych bezdomnych kotów które są w kiepskim stanie zabrać do weterynarza i je wykarmić żeby odzyskały siły a przedewszystkim wszystkie co znajdę wykastrować . Bardzo mi się kroi serce . Nie mam wystarczających funduszy aby im to zapewnić, mam nadzieję że mi pomożecie! Dziękuję
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!