Cześć wszystkim! Chciałbym podzielić się swoją historią z Wami. Nazywam się Andrzej Żuberek i jestem ślusarzem spawaczem z małej miejscowości Blochy w województwie mazowieckim. Moje życie było pełne wyzwań, trudności i walki z własnymi demonami.
Przez wiele lat zmagałem się z uzależnieniem od alkoholu. To było ciężkie i ciemne miejsce, ale dzięki mojej determinacji i odwadze, od ośmiu lat udało mi się wyjść z tego nałogu. Teraz chciałbym podzielić się moją historią i poprosić Was o wsparcie oraz pomoc.
Wychowałem się w trudnych warunkach, gdzie bieda, alkohol i krzyki były codziennością. Ale mimo tych trudności, miałem pasję i zainteresowania, w tym fotografię. Niestety, brak środków finansowych uniemożliwiał mi rozwijanie tych zainteresowań. Miałem również trzy siostry, a ojciec był również alkoholikiem. Nasze życie nie było łatwe, a moje dzieciństwo wspominam jako trudne i pełne braku perspektyw.
W wieku około 17 lat zacząłem sięgać po alkohol, szukając w nim ucieczki i rozrywki. Niestety, szybko stał się on moją obsesją i zabrał mi wszystko, co ważne w życiu. Straciłem godność i poczucie własnej wartości. W pewnym momencie coś we mnie pękło i zdecydowałem, że muszę się leczyć. Trafiłem na oddział odwykowy do Pruszkowa, gdzie spędziłem dwa miesiące.
Po wyjściu z odwyku podjąłem pracę fizyczną na budowie, zajmując się gipsowaniem ścian i sufitów. Pracowałem u sąsiada na czarno, który miał firmę w tej branży. Marzyłem o założeniu własnej działalności gospodarczej i po dwóch latach złożyłem dokumenty o dofinansowanie, które otrzymałem. Za te środki zakupiłem niezbędne maszyny, takie jak spawarkę i przecinarkę do profili.
Zakochałem się w swoim warsztacie. Praca w nim sprawia mi ogromną radość, a każde nowe narzędzie jest dla mnie jak błysk w oku. Kocham swoją rodzinę, ale kocham również to, co robię. Niestety, od około dwóch lat zmagam się z demonami przeszłości, które przynoszą mi przygnębienie i smutek. Diagnozowano u mnie depresję i przyjmuję leki, jednak niestety nie przynoszą one oczekiwanego efektu.
A to jeszcze nie wszystko. Teraz zmagam się również z komornikami i firmami windykacyjnymi, które utrudniają mi życie. To kolejne trudności, z którymi muszę się mierzyć. Dodatkowo, za kilka miesięcy czeka mnie druga operacja wymiany biodra. Przez ten czas będę musiał ponownie pozostać bez pracy i zmagać się z ograniczeniami.
Nie tracę jednak nadziei. Chciałbym prosić Was, ludzi o dobrych sercach, o pomoc. Marzę o kontynuowaniu nagrywania filmów na moim kanale YouTube, gdzie mogę dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem ze świata spawania i ślusarstwa. Przez siedem lat dzieliłem się poradami i pomocą w komentarzach, prowadzę także grupę na Facebooku, gdzie prezentuję swoje projekty i osiągnięcia.
Niestety, zarobki z YouTube w ostatnich czterech miesiącach są minimalne, przez co nie jestem w stanie ich wypłacić. Pragnę, aby moje życie i życie mojej rodziny było godne, a jednocześnie chciałbym pomagać innym. Nie marzę już o nowym warsztacie, ponieważ musiałem sprzedać swoje narzędzia i szybko na nich nie zarobiłem. Dlatego proszę Was o pomoc i wsparcie, abym mógł dalej nagrywać filmy, dzielić się wiedzą i pasją oraz stworzyć godne życie dla mojej rodziny.
Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy zechcą wesprzeć mnie i moją rodzinę. Wasza pomoc znaczy dla nas bardzo wiele.
https://www.youtube.com/@Wielebny33/featured
https://www.facebook.com/foto.pasja.90/
https://www.facebook.com/groups/307199976685412
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!