Ewaa Ewa
Fizjoterapia
Bezcenne -tak jednym słowem mogę opisać życie Stasia . Obecnie ma 7 lat. Jestem mamą " cudu " walczącego od poczęcia . Wytrzewienie jelit ,żołądka ,padaczka ,zakrzepica , niedrożność lewej żyły udowej ,refluks żołądka ,zrosty, zwężenie jelita grubego ,Zespół Aspargera itd . To tylko część wad ,chorób ,zaburzeń problemów z którymi zmagamy się codziennie ...Pierwszy raz od początku tej walki od 7at proszę o pomoc . O pomoc finansową . Do tej pory staraliśmy się radzić sobie sami mimo ciężkiej sytuacji .Teraz kiedy stan zdrowia Stasia uległ pogorszeniu - błagam o wsparcie . O złotówkę dzięki której będziemy mogli dalej walczyć o lepsze życie mojego syna . Wyjazdy na badania ( 90%badan i wizyt jest niestety prywatne ),konsultacje , turnusy , rehabilitacje , nowoczesna metoda leczenia która do tej pory była możliwa tylko za granicą ( "wlewki " ) , zajęcia wspomagające , leczenie , leki ,specjalna dieta itd . Każda złotówka będzie dla Nas ogromnym wsparciem . Jestem mamą 3 dzieci ( 9lat , 2 lata ) .W 10 tyg . ciąży padła diagnoza - wytrzewienie jelit (jak się okazało w trakcie cesarskiego cięcia również duża część żołądka znajdowała się poza jamą brzuszną ) . Od tego momentu zaczęła się walka - o życie (15lekarzy chciało usunąć "to"). Badania genetyczne ( dodatkowo ociazajace płód do tzw. poronienia nawet o 50%) wykonane 2 razy wykluczające kolejne choroby , częste pobyty w szpitalu , leżenie , ciągły stres i strach - czy się uda ?Czy przeżyje będąc w moim brzuszku. poród ,operacje, leczenie i resztę życia ...Jakby wszystkiego było mało , w momencie przejścia na zwolnienie lekarskie (dopiero od 16 tyg. ciąży ) ZUS odmawia wypłaty świadczenia chorobowego oraz macierzyńskiego. Przerwana została płynność finansowa . Wiara i nadzieja pozwoliły przetrwać ciężkie chwile a oszczędności pozwoliły na dalsze badania i prowadzenie ciąży . Niestety najgorsze miało nadejść .Stan krytyczny Stasia podczas porodu( 32 TYDZ.CIĄŻY ) ( długa reanimacja z powodu braku oddechu i stanu krytycznego a musiał zostać przewieziony do CZD) opóźnił pierwszą operacje która trwała 11 h . Druga operacja w 2 dobie życia pozwoliła na zamknięcie powłok brzusznych które do końca życia są obciążone ( teraz mam dodatkowo ,zrosty , brak mikroflory jelitowej odpowiadającej z afunkcjonowanie całego organizmu , niedrożność ,bóle brzucha pojawiają się całą dobę ). Długi pobyt na intensywnej terapii , walka aby jelita i żołądek zaczęły pracować . Zakażenie, zakrzepice , 3 reanimacje, tony leków ,tysiące godzin i mnóstwo aparatury podtrzymującej życie .Dla Nas codzienna walka o życie. Następnie długi pobyt na oddziale chirurgii dziecięcej . Ciężki czas dla całej naszej rodziny .Wykańczający psychicznie ,fizycznie i finansowo . Chwila płaczu , rozmowy i dalej walka . Po 3 miesiącach powrót do domu ,do 2 letniej córki która cierpliwie czekała. Niestety rzeczywistość była okrutna . Ciągłe wizyty u lekarzy ,konsultacje wyjazdowe ,turnusy rehabilitacyjne , badania , leki ,zastrzyki ,specjalne jedzenie sprowadzane z zagranicy , rehabilitacje itd .Wszystko kosztowało mnóstwo pieniędzy i czasu . Walka w sądzie z ZUSEM o zmianę decyzji .Stres ,nerwy które trzeba było opanować by móc zajmować się chorym dzieckiem . .Oszczędności topniały , sprzedawaliśmy rzeczy materialne jak choćby samochód pod CZD żeby nie brakowało na dalsze leczenie . Niestety firma męża w tym czasie upadała , a wychodząc ze szpitala nikt Nam nie powiedział ,że powinniśmy złożyć wniosek doo rzecznictwa w celu wydania orzeczenia o niepełnosprawności. Dopiero gdy Staś miał rok stanęliśmy na komisji ( niepełnosprawność datuje się od urodzenia ) przysługiwało mi prawo do zasiłku pielęgnacyjnego 1200 zł- .jednak to była kropla w morzy potrzeb . Do 4 roku życia praktycznie mieszkaliśmy ze Stasiem w szpitalach .Leki ,badania ,wyjazdy ( w trybie natychmiastowym w celu polepszenia odporności dziecka z powodu wyjałowienia organizmu ). W zeszłym roku ze względu na pewne zachowania , opóźnienia rozwojowe , " inny " kontakt ze społeczeństwem ,rówieśnikami lekarze poprosili o diagnozę pod kontem zaburzeń . Po 6 miesiącach badań psychiatrów ,psychologa ,logopedy ,pedagoga postawiono diagnozę Zespół Aspargera . Mimo kolejnego szoku ,cieszymy się , że wiemy z czym walczymy prócz chorób wrodzonych . Zrozumieliśmy zachowania ,rozwój Stasia- staramy się wdrożyć w jego świat i pomóc mu jak najlepiej go zrozumieć , funkcjonować a nie jest łatwo . Codzienne problemy ze zdrowiem ( jelita to drugi mózg człowieka co w przypadku Stasia działa z podwójną siłą ),i funkcjonowaniem wymagają ciągłej kontroli i pracy przez 24 godziny na dobę . Straciliśmy wszystko co materialne ale otrzymaliśmy o wiele więcej .Coś czego nie kupi się za żadne pieniądze . Jest bardzo ciężko ponieważ dotarliśmy do momentu w którym jesteśmy całkowicie bezradni . Bardzo prosimy o pomoc , przez 6 lat dawaliśmy radę .Nie poddam się bez walki dzięki której mój syn będzie mógł kontynuować specjalistyczne badania , nowoczesną terapię poprawiająca przede wszystkim pracę jelit które są drugim mózgiem człowiek ,opiekę lekarską i poradni specjalistycznych ,diety , zajęcia dodatkowe ułatwiające funkcjonowanie , leczenie i rehabilitacje .To Wszystko uchroni go przed dalszym pogarszaniem się stanu zdrowia . Będę się modlić i walczyć tak jak On mój superbohater który na pewno ma na tym świecie ważną misję do spełnienia. BĘDZIEMY WDZIĘCZNI ZA KAŻDĄ POMOC .
Fizjoterapia
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!
Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888
Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.
Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.
Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).
Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: