Cześć nazywam się Kamil,
Pewnie kojarzycie mnie z pierwszej zrzutki na operację https://www.pomagam.pl/a36ar9 która zakończyła się sukcesem i dzięki Wam uratowałem nogę! W końcu po 3 latach nie odczuwam bólu związanego z kolanem, ostrego stanu zapalnego i wysypiam się bez przebudzenia w nocy z bólu. To jest coś tak niesamowitego dla mnie. Człowiek docenia tak codzienne rzeczy, dopiero gdy je starci. Dziękuję Wam, naprawdę odzyskuję chęci do życia!
Lecz niestety... przede mną jeszcze długa droga i jedna operacja-przeszczep ACL'a, bo aktualnie funkcjonuje bez więzadła i o którego pomoc w sfinansowaniu niestety jestem zmuszony Was prosić.
W pierwszej operacji miałem mieć jedynie szytą łąkotkę i usunięcie infekcji, ale miesiąc przed operacją 12 lipca 2024 roku wyskoczył mi guzek w miejscu ACL'a... okazało się, że wystająca śruba zaczęła się rozpuszczać, z doktorem podjęliśmy decyzję o usunięciu przeszczepu, który robili mi w Białej Podlaskiej(bezpodstawnie, bo miałem w dobrym stanie)... To była najlepsza decyzja, ponieważ oderwał się kawałek więzadła i "pływał sobie luźno", wbijając się w kość co powodowało stany zapalne...a ogólnie z przeszczepu zostało "luźne coś". Doktor usunął przeszczep, wyczyścił kanały i wziął posiew. Posiew okazał się być czysty.
Aktualnie czekam, aż wszystko się zagoi, walczę i wstępnie operację mógłbym mieć już w styczniu.
Walczę, by przygotować się do operacji, każdy mój tydzień wygląda następująco:
-Poniedziałki jeżdżę do fizjoterapeuty u siebie w mieście -
-Czwartki do Warszawy do fizjoterapeuty, który ma stały kontakt z moim doktorem (po moich przygodach, muszę jeździć co najmniej raz w tygodniu, bo chcą mnie mieć na oku)
-Soboty na siłownię do trenerki medycznej w Białej Podlaskiej
Niestety mam już niskie oszczędności, a koszty po najniższej linii oporu wyniosą mnie ponad 34 tysiące;
Operacja+badania, 20652zł
6 miesiący w klinice w Warszawie fizjo+następnie trener medyczny, 195zl wizyta(1 na tydzień, 4 w miesiącu)= 4680zł
4 miesiące fizjo w Terespolu, 120zl wizyta (1 na tydzień, 4 w miesiącu)=1920zł
6 mies, trener medyczny w Białej Podlaskiej, 120zl wizyta(1 na tydzień=2880zł
Dojazd pociągiem do Warszawy, 24 przyjazdy, 116zl(za bilety w obie strony)= 2784zł
2 wizyty u lekarza(600zl) + rezonans kontrolny(600)= 1200zł
Razem =34 116zl
Chcę być wobec Was uczciwy i na samym dole wstawiam rozliczenie się z poprzedniej zbiórki, w której zakładałem, że operacja+6 miesięcy fizjo wyniosą mnie 25 tysięcy... niestety tyle pieniędzy poszło w 2.5 miesiąca.
Wszystkie faktury na potwierdzenie jestem w stanie od ręki wysłać prywatnie,
A teraz zacznijmy od początku:
Moja historia jest długa i pogmatwana, a to wszystko przez błędy w sztuce lekarskiej które napotkałem na każdym kroku(9 lekarzy, 7różnych diagnoz), przemierzyłem Białą Podlaską, Lublin i skończyłem na Warszawie wydając naprawdę duże pieniądze ponad 14 tysięcy+25 tysięcy druga operacja. Ostatecznie w Warszawie na szczęście znalazłem ósmego już lekarza Doktora Słynarskiego, który specjalizuje się w kolanach, wytłumaczył wszystko, powiedział że mam bardzo specyficzny uraz i podjął się operacji, która się udała i teraz będzie mi przeszczepiał ACL'a. Wielu mi mówi, że po tych 3 latach mógłbym napisać książkę, więc proszę Was byście pomogli napisać mi szczęśliwe zakończenie.
Do takiego stanu doprowadziły błędy w sztuce lekarskiej lekarzy i fizjoterapeutów. Tak wygląda reakcja nogi na trening (obciążenie jedynie 10kg) 3 lata nie kucałem i nie mogłem Jej ćwiczyć:
Mieszkam w domu z Mamą i Bratem niepełnosprawnym na wózku, od września jestem na zwolnieniu pooperacyjnym, a gdyby się wszystko udało to wrócę do pracy, późną wiosną. Przez aktualny stan zdrowia nie jestem w stanie wykonywać wszystkich obowiązków domowych jak i podwórkowych, więc duża część spadła na Mamę, która też ma swoje lata, chciałbym Ją jak najszybciej odciążyć po dojściu do siebie.
(Dalsza część historii po pierwszej zbiórce, będzie pogrubiona na dole)
W Grudniu 2021 roku niefortunnie poślizgnąłem się na płytkach, robiąc pół-szpagat i uszkadzając sobie kolano. Był to taki ból że leciały aż mi łzy, następnego dnia pojechałem na SOR, niestety zostałem "spławiony" i odesłany do lekarza rodzinnego, On skierował mnie do 1 ortopedy, który nie potraktował mnie poważnie, wyprosiłem go o rezonans, po dostaniu skierowania, zmieniłem lekarza i z wynikami poszedłem do drugiego, który kazał mi przeczekać miesiąc i gdyby nic się nie zmieniło to wstawi mi endoprotezę(praktyki sprzed 20lat) zacząłem już chodzić prywatnie, trzeci lekarz powiedział, że mam pęknięcie w łąkotce, w tym pęknięciu szczelinę, a w niej wykruszenie,mógłby się podjąć operacji, lecz ja dla pewności chciałem potwierdzić diagnozę u lekarza z polecenia z Lublina. On mi powiedział, że kolano kompletnie nie kwalifikuje się do operacji, nie ma dojścia i operacja jeszcze bardziej może uszkodzić kolano, pomoże mi jedynie dobry fizjoterapeuta.
Chodziłem ponad miesiąc do fizjo z okolicy, zakres ruchu był lepszy lecz niestety ból nie ustępował, a nawet się wzmocnił.
Byłem załamany, poszedłem już do czwartego lekarza z polecenia, On powiedział, że nie uznaje rezonansu i sam czuje i widzi co się dzieje z nogą, konieczna operacja acl'a. W tamtym stanie bezradności na "chłopski rozum" wydawało mi się sensowne po tym gdy usłyszałem różne diagnozy na podstawie jednego badania.
W listopadzie 2022 roku miałem operację, podczas której się obudziłem i słyszałem, że są komplikację, po operacji nie przyszedł do mnie lekarz i nikt nie wiedział jak przebiegła operacja.
Po operacji przejął mnie piąty lekarz...nie ten który mnie operował. Po miesiącu w styczniu 2023 zacząłem chodzić prywatnie do fizjoterapeuty, niestety u Niego po miesiącu doszło do wypadku podczas ćwiczenia i strzeliło mi coś w nodze, 2 tygodnie nie mogłem wychodzić z łóżka. Już po tym miesiącu od operacji zacząłem miewać stany zapalne kolana i gorączki. Powiedziałem to lekarzowi na kontroli niestety to zlekceważył i jedynie wysłał do fizjo na NFZ, a następnie do pracy. Rehabilitacja nie przyniosła żadnych efektów, codzienny nieustanny ból i stany zapalne nie ustąpiły, a przeszczep miał się wchłaniać rok czasu, więc miałem nadzieję, że z czasem będzie wszystko w porządku. W kwietniu 2024 roku poszedłem prywatnie do szóstego ortopedy sportowego z Warszawy, On zlecił mi prywatny rezonans, na którym wyszło, że więzadła są ok, jedynie łąkotka jest delikatnie uszkodzona i skierował mnie na zastrzyki, które zniwelowałyby jedynie ból... A tutaj trzeba rozwiązać problem z kolanem jak i stanem zapalnym, następnie zapisałem się w Warszawie do trenera medycznego i od razu siódmego i ósmego lekarza, trener medyczny jako jedyny uświadomił mi co się dzieje z nogą, jak mam postępować i na co uważać. Siódmy doktor uznał po rezonansie, że kolano jest w porządku wystarczą mi zastrzyki i mam iść na... siłownie🤦🏽♂️, a ósmy Doktor Słynarski, poświęcił naprawdę dużo czasu, 15 minut sprawdzał rezonans i dostrzegł, że łąkotka oderwała się od torebki, przez co powoduje ciągły ból. Stan zapalny chciał sprawdzić poprzez prywatne badanie scyntygrafii ze znakowanymi leukocytami,ale nie ma znacznika do badania w całej Polsce. Nie mogłem dłużej czekać i podjęliśmy decyzję o usunięciu źródła stanu zapalnego i łąkotkę.
Dalsza część historii:
13 lipca 2024 roku trafiłem na SOR, wyskoczył mi guzek, w miejscu śruby po przeszczepie, pierwszego dnia nie byłem w stanie się podnieść i chodzić, już chyba nawet nie muszę wspominać jak tam zostałem potraktowany, uprzednio informując, że śruba mi wystaje i mam prawdopodobnie infekcje pooperacyjną, po informacji, że za miesiąc mam operację w Otwocku usłyszałem "a co nie spodobało się w białej?" zrobiono mi rentgen i zapisano do dziewiątego już lekarza. Jadąc do Niego busem straciłem przytomność co było niepokojące, jak się okazało na szczęście z...przemęczenia organizmu. On nie był w stanie mi pomóc i zaproponował zapisanie się do lekarza, który...mnie operował. Pojechałem do swojego Doktora Słynarskiego i powiedział, że ten guzek to wystająca śruba, którą trzeba usunąć jak i cały przeszczep robiony w Białej Podlaskiej. Tak więc do szycia łąkotki i usunięciu infekcji doszło+ usunięcie przeszczepu, oczyszczeniu kanałów, wzięcie posiewów i załatanie kanałów...Doktor zrobił to wszystko w ramach pierwotnej ustalonej kwoty operacji, doliczając jedynie koszty części do operacji.
Tydzień przed operacją w poniedziałek, miałem wizytę u anestezjolog, która nie wyraziła zgody na operację, ze względu na tę utratę przytomności, musiałem umówić się do neurologa i zrobić tk głowy... miałem kilka dni, inaczej musiałbym przenieść operację na inny termin. Udało się umówić do neurologa na środę w Warszawie. Podstawowe badania wyszły dobrze, utrata przytomności była spowodowana wycieńczeniem organizmu, nieustającymi stanami zapalnymi. Potrzebowałem badania TK, musiałem tego samego dnia pojechać na SOR do Białej Podlaskiej, oczywiście początkowo nie chciano mnie przyjąć, ostatecznie udało się...badanie TK głowy wyszło dobrze, wyszedłem w nocy z soru i miałem oficjalną zgodę na operację. Był to horror do ostatnich dni.
Operacja przebiegła pomyślnie, powiedziano mi, że Doktor zszył mi mocowanie do torebki stawowej łąkotki. Usunął mi przeszczep, bo to co z niego zostało było takie luźne.
To co było w kolanie to oderwał się kawałek więzadła i tak sobie "pływał" w kolanie i mi blokował nachodząc na kość i powodując stany zapalne. A guzek to wystająca śruba która zaczęła się rozpuszczać.
Posiewy wyszły czyste, infekcji na szczęście nie było.
I jest konieczna operacja przeszczepu ACL'a, za 3-4 miesiące gdy się wszystko zagoi.
Z takim przypadkiem, uznano, że dla mojego dobra muszę jeździć raz w tygodniu do kliniki w Warszawie, w której przyjmuje doktor i będzie mieć mnie pod okiem.
Do tego raz w tygodniu do Fabryki Zdrowia z mojego miasta, w której fizjoterapeuta kontynuuje plan rehabilitacjyjny z Warszawy. Rehabilitacja po tych 3 latach oszczędzania nogi jest ciężka, ale przynosi efekty. Po 2 miesiącach powiedziano, że powinienem chociaż raz w tygodniu chodzić na siłownię, więc zacząłem jeździć do Białej Podlaskiej, gdzie pod opieką ma mnie Trenerka medyczna.
Robię wszystko co mojej mocy by jak najlepiej przygotować się do następnej operacji, by później jak najszybciej dojść do siebie.
Aktualny stan nogi dopuszcza mnie do operacji, która prawdopodobnie byłaby w styczniu, "zostaje" mi wzmocnić nogę i zwiększyć zakres zgięcia.
Po historii widzicie, że bardzo dużo przeszedłem, proszę Was o Pomoc w przywróceniu mnie do pełnej sprawności.
We wrześniu nie ponosiłem kosztów za 4 wizyty w fabryce zdrowia, ponieważ zostały one zasponsorowane, za które oczywiście bardzo dziękuję:)
Niestety, ale jest to straszne jak koszta wzrosły, wszystko jestem w stanie udokumentować zdjęciami faktur, już nawet nie doliczałem medykamentów czy innych bandaży, do potencjalnej styczniowej operacji ta kwota wydatków wzrośnie do prawie 29 tysięcy.
Dokumentację przed drugą operacją zostawiam na poprzedniej zbiórce, ze względu na dużą ilość zdjęć: https://www.pomagam.pl/a36ar9
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Przemek
Duża zdrowia !! 🫡
Anonimowy Darczyńca
Szybkiego powrotu do sprawności, trzymaj się!!
Mariusz Horoszko
Zycze szybkiego powrotu do zdrowia
Alca1337
Niech Innos ma Cię w swojej opiece. 😺