Cześć, jesteśmy przyjaciółmi Agaty i robimy tę zbiórkę dla Niej (za jej wiedzą i zgodą), bo sama nie ma już sił, aby walczyć dalej z przeciwnościami losu.
Agata od wielu lat prowadziła wraz z Mężem mały gościniec w Górach Sowich. Miejsce klimatyczne, z sercem, nastrojowe, dla prawdziwych górskich włóczykijów ceniących zieleń i ciszę. Żyli spokojnie, aż przyszedł wrzesień i w trzy tygodnie AGATA STRACIŁA WSZYSTKO... choroba zabrała jej Męża, a niedługo później powódź zalała piwnicę domu. Mury nasiąkły wodą jak gąbka, a do tego dach, który jeszcze pamiętał minione czasy, nie wytrzymał wielodniowej nawałnicy i rozszczelnił się zalewając budynek. Trzy pokoje zostały częściowo zniszczone (zalane karton gipsy, podłogi, ściany) i nie nadają się obecnie do wynajęcia. Agata została bez możliwości pracy i zarabiania na życie. Bez pieniędzy, bez opału na zimę (Mąż nie zdążył zwieźć do domu pociętego drewna i zniszczyła je powódź), bez szans na zarobek, a przede wszystkim bez kochanego Człowieka, Agata sobie już dalej nie poradzi z tym natłokiem nieszczęść.
Załamanie po stracie wszystkiego nie pozwoliło jej poprosić o pomoc. Zastaliśmy Agatę z gorączką (dwa dni w deszczu kopała rów, by choć trochę odprowadzić wodę z zalanego budynku), głodną, bez pieniędzy, z cieknącym dachem, zalanym piecem z uszkodzonym od wody sterowaniem, wodą w piwnicy. Trochę dużo jak na jedną, filigranową kobietę. Zorganizowaliśmy się na ile mogliśmy, piec już jest naprawiony, przywieźliśmy trochę drewna by miała czym ogrzewać i suszyć budynek, zabezpieczyliśmy lekarstwa i żywność. Obecnie intensywnie suszymy pokoje.
By stanąć na nogi i zacząć żyć na nowo, Agata musi wymienić pokrycie dachowe, membranę, łaty..., ale koszt wymiany przekracza jej możliwości finansowe, bo to 160m2 powierzchni dachu. Pomożemy jej w remoncie zalanych pokojów gościnnych, nie zostawimy samej, ale potrzebujemy Państwa wsparcia w zebraniu funduszy na wymianę dachu. Chcemy również zabezpieczyć opał na zimę.
Jesteśmy pewni, że gościniec powita jeszcze wielu turystów spragnionych górskich wędrówek, a Agata ugości ich jak zawsze, domowym chlebem i własnoręcznie robionymi przetworami. Musimy jej tylko troszeczkę pomóc teraz z dachem (tylko tyle i aż tyle). Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy.
W imieniu Agaty i swoim
Kasia, Tomek i Leszek
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Życzę dużo szczęścia i powodzenia w odbudowie tego pięknego miejsca. Najlepsze życzenia z Irlandii:) Romana
Katarzyna Ewartowska - Organizator zbiórki
Ściskamy mocno nisko się kłaniając za te miłe słowa. 💚💙💚💙💚 Dziękujemy!
Miarka Dobroszek
Teraz już będzie tylko lepiej... Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna Ewartowska - Organizator zbiórki
Dziękujemy za komentarz i dobre słowo, wierzymy w to mocno, że będzie już tylko lepiej. 💚