Nazywam się Paweł Jóźwiak. Jeszcze niedawno byłem normalnym facetem. Stało się to 4 grudnia 2019 roku, zachorowałem na ostre zapalenie trzustki. Po trzech tygodniach pobytu w szpitalu, rozpoczęła się rehabilitacja, a na jej końcu pojawił się koronawirus. Potem bardzo silna depresja, żona na rencie inwalidzkiej i na koniec Covid 19 i kolejne dwa miesiące... Prawie nic nie zarobiłem. Jeśli społeczność uzna, że warto mi pomóc to zapłacę zaległe raty kredytów, faktury, leki, prąd itd, komornicy pójdą w niebyt,a ja od stycznia znów będę"normalny". Proszę o pomoc bo to jedyna szansa, żeby nadrobić stracony czas. Wy jesteście moją jedyna nadzieją, jeśli tej degradacji nie pomożecie mi zatrzymać to skończę na ulicy. Od lat pomagałem innym ludziom A teraz ja potrzebuję pomocy. Będę za pomoc niezwykle wdzięczny.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!