Witam. Nie wiem od czego zacząć. Jest mi wstyd prosić o pomoc. Zawsze myślałam że sobie poradze ale chyba oszukiwałam sama siebie.
Jestem samotna matka. Z partnerem rozstałam się jakieś pół roku temu. Przez cały nasz związek bardzo dobrze mną manipulował a gdy nie zgadzałam się z jego zdaniem stawał się agresywny.
Nigdy nam się nie przelewało w domu, często brakowało na zapłatę rachunków, czynszu i zakup podstawowych rzeczy do domu. Ja zmęczona ciągłymi klutniami o pieniądze zaczęłam zaciągać kredyty. I tak się zaczęło. Kolejne pożyczki spłacały poprzednie i wpadłam w błędne koło.
Obecnie pracuje ale nie wystarcza mi na spłatę zadłużenia a moja depresja nie pomaga w tym wszystkim. Zalegam już z zapłatą za wynajmowane mieszkanie 2 miesiace. Boję się że dostaniemy wypowiedzenie. Nie wiem gdzie podzieje się z dzieckiem bez pieniędzy. Komornik zajął konto bankowe i zostawia minimum jakie może. Tak bardzo już nie wiem co mam zrobić. Naprawdę staram się z całych sił ale mi nie wychodzi
Dlatego proszę Was z całego serca o pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!