Bezdomność często zaczyna się od nałogów, problemów rodzinnych, samotności, chorób czy braku wsparcia najbliższych. Za tymi właśnie słowami kryje się historia Pana Andrzeja.
Pan Andrzej ma 64 lata, jest mieszkańcem Bielawy i od trzech lat jest osobą bezdomną. Jego historia zaczęła się sześć lat temu kiedy wracając z Niemiec do domu rodzinnego w Polsce dowiedział się że został wymeldowany z mieszkania, w którym mieszkał wraz z siostrą i matką. Rodzinna niezgoda spowodowała że Pan Andrzej pomieszkiwał tymczasowo u znajomych, ale wiadomo że tak długo się nie da. Własnymi siłami zbudował sobie pod lasem własny dom, który jest dziś jego miejscem na ziemi.
Na dzień dzisiejszy Pan Andrzej nie posiada stałej pracy ponieważ nie jest łatwo osobie schorowanej w tym wieku znaleźć pracę na stałe.
Na codzień Pan Andrzje jest osobą bardzo uczynną, przychylną. Za swoją sugerowaną pomoc dostanie kilka groszy, rzeczy czy jedzenie ale to też nie jest codzienność.
Marzeniem Pana Andrzeja jest używana przyczepa kempingowa, w której by mógł przezimować zimę, która uchroni go przed mrozami, wiatrem czy deszczem.
Moim marzeniem jest spełnić marzenie Pana Andrzeja i stąd powstała ta zbiórka.
Za każdy grosz w imieniu Pana Andrzeja bardzo dziękuję. (:
"Każde dobro do nas wróci, nie dziś, nie jutro ale wróci, tylko musisz potrafić je dostrzec" -Sarna
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!