Jestem córką Eli Buczny i chcę pomóc mamie uzbierać na rehabilitację prywatną oraz na niezbędne rzeczy, których koszta są dużo większe niż emerytura Mamy.
28 sierpnia 2024 roku mama przeszła udar niedokrwienny prawej półkuli mózgu. 2 tygodnie na ojom, później rehabilitacja po szpitalna i ostatecznie 18 października me przywieźli do domu.
Leżąca, bezbronna, wystraszona... Pogotowie wniosło mamę a ja totalnie się załamałam- co dalej? Dwoje małych dzieci, a przecież muszę się zająć mamą.
Jako jedyna córka (mama jest też wdową) nie mogłam pozwolić aby została sama. Wspólnie z mężem i dziećmi zamieszkaliśmy z Mama bo w swoim domu na pewno szybciej dojdzie do siebie. Choć nie jest łatwo (w 5 osób na 2 pokojach) to ja wiem, że niedługo zaświeci słońce, a to co się dzieje dziś minie.
Początkowo mama była cewnikowania, a lekarka nie dała nadziei na to że to się zmieni, ale ja spojrzałam i powiedziała, że nie zna mojej mamy i nie zna mnie i MOJA MAMA BEDZIE CHODZIĆ.
Po 2,5 tygodniach mamie wyjęli cewnik a modliłam się o pierwsze ,, siku,,
Obecnie Mama jest bez cewnika i załatwia się do pampersów. Jej zdrowie się polepsza i jest pełna wiary, że będzie chodzić. Nie może być inaczej!
Na tą chwilę nie chodzi, a ja robię wszystko żeby czuła jak największy komfort w swojej niepełnosprawności. Opiekunka jest 4 godziny dziennie w tygodniu i umila mamie czas. Mama nie siedzi sama i naprawdę jest szczęśliwa ❤️ a ja mogę odpocząć, bo opieka nad niepełnosprawnym rodzicem jest nie dość że wykańczająca fizycznie to również emocjonalnie...
Mama Na rehabilitację NFZ do ośrodka się nie dostała bo nie mają miejsc i oczywiście szukamy dalej.
Chcę uzbierać mamie na rehabilitację prywatną bo na takich mają zabiegi, które umożliwiają powrót do zdrowia szybciej.
Aby starczało nam na opiekunkę, leki, Pampersy Robię różne Maratony zumby (jestem instruktorem), a osoby trzecie pomagają mi jak mogą.
Poza bierzacymi rzeczami potrzebnymi mamie, zbieramy również na remont łazienki aby można było ją umyć pod prysznicem. PATRON oferuje pomoc, ale najpierw trzeba mieć wkład własny. Staramy się uzbierać na to powoli własnymi siłami, ale na rehabilitację prywatną nie ma szans bez Waszej pomocny.
Bardzo prosimy o wsparcie dla Mamy, aby mogła dojść do siebie, aby usamodzielniła się na tyle żeby nie czuła się ciężarem.
Dziękujemy za każdą złotówkę
Ela i córka Julita
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Zumba ksp
Powodzenia, trzymam mocno kciuki👍