Aneta Zielińska
Koszt obserwacji nocnej
Nunek ma rok i 4 miesiące. Ostatnie dni było dla niego jak i dla nas bardzo ciężkie. W piątek wieczorem zaczął źle się czuć, zrobił się słaby, nie miał ochoty się bawić, nie przespał nocy, cały czas chodził i nie mógł znaleźć sobie miesjca. W sobotę pojechaliśmy do weterynarza dostał kroplówkę i zastrzyki po których na chwilę zrobiło się lepiej. W niedzielę rano znów trochę się pogorszyło ale wciąż było stabilnie. Pojechaliśmy do weterynarza na kolejną dawkę zastrzyków i kroplówki. Po południu zaczął się przewracać i nie mógł ustać na łapkach. Ok 17 dostał paraliżu, miał sztywne tylne łapki i wygięta buźkę, pojechaliśmy na pogotowie weterynaryjne 50km od domu. Dostał kolejne zastrzyki kroplówkę i antybiotyk. Został na noc na obserwacji. Ok godziny 1 w nocy zaczął dochodzić do siebie. W poniedziałek o 7 został odebrany z pogotowia. Na tą chwilę zaczął się poruszać ale wciąż jest osłabiony. Potrzebne są dalsze badania. Zalecono badanie obrazowania głowy. Jest już umówiony na wtorek na godzinę 10. Po tym badaniu konieczne będzie dalsze leczenie. Zebrane pieniądze w całości zostaną wykorzystane na leczenie pieska. Na tą chwilę dokładne koszty leczenia nie są do końca znane. Na aktualna chwilę to :
Sobota:120zl
Niedziela rano: 100zl
Niedziela wieczór: 443zl
Poniedziałek rano:220zl
Rezonans który będzie miał we wtorek to koszt ok 1500zł
Wszyscy bardzo go kochamy i nie wyobrażamy sobie że mogłoby go zabraknąć. Będziemy wdzięczni za każdy grosz. ♥️
Koszt obserwacji nocnej
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!