Justa Justy
Moi drodzy. Mam straszną wiadomość do przekazania, którą otrzymałam z kliniki 😭😭😭😭😭 Dzisiaj o godzinie 3 rano nastąpiło niespodziewane pogorszenie zdrowia Przybłędy. Dostał nagłej duszności, zataczał się i przewracał w klatce🥹🥹🥹. Pomimo podjętych działań doszło do zatrzymania akcji krążeniowo-oddechowej i Przybłędy nie udało się uratować😭😭😭😭😭😭😭 Biedak umierał w strasznym bólu, a ja naprawdę chciałam mu tego oszczędzić😭😭😭😭 jest mi tak przykro, że nie potrafię tego opisać....Naprawdę myślałam że uda mu się uda wyjść z tej okropnej choroby, bo już było stabilnie. Miałam w planach się nim opiekować. Czyścić rany. Miałam już umówionego okulistę. Myślałam o zabiegu kastracji... wpisałam się w kilka grup na FB dotyczących adopcji. A on miał tylko roczek...😭😭😭😭Zostałam niestety sama z ogromnym bólem po zwierzaku 😭😭😭😭, którego nie udało mi się uratować.....Chciałam tylko wszystkich uprzejmie prosić o pomoc w uregulowaniu rachunku....noc w klinice to koszt 100pln + leki 250pln surowica oraz dodatkowe badania 250pln. Razem klinika podliczyła 3257pln. Będę wdzięczna za każdą symboliczną wpłatę....