Kolejne maluchy w kartonie 😭
Wymiękamy 😢 Non stop w pośpiechu, frustracji i stresie, próbując zgrać potrzeby stada zwierząt, w międzyczasie próbując zebrać środki na faktury na dziesiątki tysięcy.. Przecież jakoś trzeba je opłacić..
Cały czas na adrenalinie..
Zmęczenie materiału daje w kość.. ale czasu na wytchnienie nie ma, bo zawsze jest ktoś kto umrze, jeśli czegoś nie zdążymy.
Kto jest przyczyną tego stanu? Zrelaksowani i wypoczęci "opiekunowie", dla których zwierzę to tylko zwierzę. Bez przesady, żeby się stresować i spieszyć z jakąś tam kastracją własnej kotki.
Niewykastrowana, wałęsająca się samopas. I co takiego jak urodzi?
Wariatki kociary, nawiedzone stare panny! Będą komuś mówić, co ma robić. Same powinny się wykastrować a nie czepiają się normalnych ludzi!
Kociaki się rozda, albo rozlezą się po krzakach i po kłopocie.
A jak nie to się "im w tym pomoże". Wielkie rzeczy.
I o to są! Tadam!
4 małe biedy porzucone w kartonie.. 😭
Biało-czarny biedak wystawiał główkę główkę z pudełka..
.. został zauważony przez przejeżdżających ludzi..
I zamiast zebrać środki na to co już było wydane.. Trzeba myśleć jak wykarmić kolejne dokładane pyszczki 😭
Pomocy
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Krystyna
Pomagam