Zacznę historie tak:
mam na imię Gabi, jestem starszym pieskiem i od zawsze towarzysze mojej pani. Moja pani jest też już osoba starszą, razem we dwie żyjemy sobie i żadna nie wyobraża sobie życia bez drugiej…
Wszystko było dobrze, do czasu aż zachorowałam. Zawsze rodziłyśmy sobie same i widzę jak moja pani nadal stara się poradzić sobie z tą sytuacją, ale jest jej ciężko i choć robi wszystko nie starcza jej na lek,który ostatnio zalecił weterynarz…
Ja jestem osoba prywatna, jestem oddana Ekostraży, przeważnie pomagam wpłacając na ich konto, oraz fizycznie jak tylko mogę w różnych miejscach.
Tym razem chciała bym pomóc pewnej starszej osobie - pani Grażynie i jej suczce Gabi.
W skrócie wyżej przedstawiłam jej historie, jeśli macie pytania - piszcie. Gabi potrzebuje leku dożywotnio, każdy miesiąc dla nich jest darem od losu…
Czy znałam panią Grażynę wcześniej - nie, to dla mnie zupełnie obca osoba. Zobaczyłam na FB post z prośbą o pomoc i pomyślałam, że w kilka osób uda się pomóc.
Pojechałam dzisiaj i poznałam panią Grażynę osobiście. Poznałam też Gabi.
Koszt leku to 154pln za 10 tabletek
Miesięcznie 462pln
Gabi potrzebuje dawkę 40g (30+10)
Zbiórka to trzy miesiące leku dla Gabi…
Jeśli ktoś ma ochotę złożyć się lek dobrowolnie, to w imieniu Gabi będę wdzięczna.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!