Samotna dzielna mama

Jestem kobietą, rodzicem, mamą, jestem jedną z was. Doświadczyłam miłości, która okazała się największym bólem jaki spotkał mnie w dorosłym życiu. Jednak jedna bolesna miłość, dała mi kolejne które nie bolą, które dają mi siłę-miłość do moich dzieci. To dla nich teraz walczę o lepsze życie, bez bólu zadawanego przez osobę, która miała być dla nas wsparciem we wspólnym rodzicielstwie, życiu. 

Dziś rzuciłam sobie wyzwanie-damy radę bez niego Ojca i Męża alkoholika! Zebrałam w sobie sił, by uwolnić się z toksycznego związku, odeszłam z pustą kieszenią, ale ze skarbem w ramionach-półtorarocznym synkiem i drugim pod sercem. Złożyłam pozew o rozwód i alimenty i dziś żyję i jestem szczęśliwa że dałam radę.

A tą zbiórkę założyłam z myślą aby jakoś stanąć na nogi, bez was nie dam rady.

Zbliżają się święta i chciałabym aby w tym roku mój synek miał najlepsze święta, bez alkoholu, libacji, awantur i pijanego Tatusia...

Pieniądze które uda mi się uzbierać dzięki tej zbiórce chcę przeznaczyć na święta, prezent dla synka by móc zobaczyć radość na jego buźce, na ubrania dla mnie i synka zimowe, na wyprawkę do szpitala i po porodzie jak łóżeczko, wózek, kosmetyki dla noworodka itp...

Tu załączam zdjęcie karty ciążowej, i skierowanie synka do neurologa (bo u synka zdiagnozowano Mieszane zaburzenia zachowania i emocji). Niestety choroba u synka ma się przez to że gdy był malutki i widział-słyszał Ojca pijanego i awanturującego się to odbiło to się na psychice dziecka. :-(

 Nie zostawiajcie nas samych!

Mama z dziećmi <3