Piszę z prośbą o jakiekolwiek datki. Prowadziłem działalność gospodarczą i 1,5 roku temu podwineła mi się noga. Próbowałem ratować firmę kredytami ale okazało się to bez skuteczne. Mam pracę ale moje wynagrodzenie nie pokrywa rat kredytów a nie mówiąc o opłatach za mieszkanie czy jedzenie. Jednak jakbym mógł wyprostować kilka zadłużeń to mógłbym stanąć na nogi i być na bieżąco. Pewnie często państwo czytają takie prośby... głupio mi no ale już naprawdę nie wiem co robić. Liczę że może ktoś kto kiedyś był w podobnej sytuacji bądź ludzie o dobrym sercu zrozumieją w jakiej sytuacji jestem. Z wyrazami szacunku Proszę o Pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!