Zbiórka Greta prosi o pomoc - zdjęcie główne

Greta prosi o pomoc

2 001 zł  z 13 000 zł (Cel)
Wpłaciło 28 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Ewa Kiełczykowska - awatar

Ewa Kiełczykowska

Organizator zbiórki

Drodzy i Szanowni Przyjaciele Zwierząt,

zwracam się do Was z prośbą o pomoc finansową. Pięć lat temu wzięłam ze schroniska około czteroletnią suczkę. Nie reagowała na swoje schroniskowe imię, niewiele rozumiała i była pełna przerażenia. Wiele pracy wymagało doprowadzenie jej do komfortu psychicznego, stworzenie wzajemnego przywiązania, szacunku i zrozumienia. Wybrała sobie nowe imię - Greta (czytałam różne, czekając na reakcję), stała się prawdziwą przyjaciółką ciekawą świata, szybką, skoczną, radosną, biegającą bez smyczy i przybywającą na przywołanie. Ruch to jej żywioł. Pod koniec października tego roku dostała całkowitego paraliżu tylnych łap. Nie mogła też załatwiać potrzeb fizjologicznych w sposób naturalny, została zacewnikowana. Lekarze z przychodni weterynaryjnej mieli nadzieję, że pomogą leki - była długo leczona. Dużo wizyt, dużo leków. Nie pomogły. Dodatkowo w okolicy guza kulszowego powstała głęboka odleżyna - dziura do wnętrza ciała. Założono kołnierz, zabezpieczający przed lizaniem. Po wizycie u neurologa i wykonaniu w narkozie badania rezonansem magnetycznym padła diagnoza - wyskoczył dysk: to masywna przepuklina krążka międzykręgowego Th13-L1, przemieszczająca rdzeń kręgowy, uciskająca go i zajmująca połowę światła kanału kręgowego. Nastąpiło stłuczenie rdzenia, ucisk na nerwy, obrzęk tkanki kostnej. Wszystko to spowodowało paraliż. Pies dostał nowe leki i zalecenie operacyjnego usunięcia krążka. Operacja (hemilaminektomia) została wykonana, ale nie uwolniła psa od paraliżu. Zalecono rehabilitację. Wożę Gretę wypożyczonym psim wózeczkiem do kliniki na zabiegi. Trwało to już długo i trwa nadal - dotąd 10 wizyt=30 zabiegów lasero -, magnetoterapii, ultradźwięków, ale nie było zmian. Wykupiłam więc dodatkowy zabieg, jeszcze droższy niż poprzednie (Indiba). Cała pula działań zaczęła dawać efekty - pies dźwiga się na nogi, wstaje i chce iść! Jednak upada, bo przez czas bezruchu zanikły mięśnie grzbietu i nóg, nawet stopy są zwinięte w piąstki. Trzeba odbudować mięśnie i nauczyć psa chodzić, rozpocząć inny rodzaj rehabilitacji. Ale ja już nie mam pieniędzy. Dobiegam 70 lat, wydałam dotąd na leczenie przeszło 14 tysięcy zł, mam niską emeryturę i zero oszczędności. Skompletowałam całą dokumentację, paragony,...Samo badanie krwi, rezonans, operacja to 258, 1920, 6217 zł. 

Przychodzi na myśl jeden spośród moich aforyzmów: "Życie - nieustanna gra; nie ma czasu bez zdarzeń i miłości, ale są zdarzenia i miłości, dla których czas nie gra roli". Czasy są trudne, ale może zechcecie pomóc. Jeśli ktoś doczytał do tego miejsca - jestem bardzo wdzięczna, bo to oznacza, że obojętność jest fikcją. Dziękuję każdemu z osobna.

"Czyjaś łza jest jak walizka - pomóż nieść". Tylko tą drogą mogę poprosić, bo nie mam profilu w mediach społecznościowych.

Pozdrawiamy serdecznie


Greta i ja

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    19.12.2024
    19.12.2024

    Powodzenia

    • Ewa Kiełczykowska - awatar

      Ewa Kiełczykowska - Organizator zbiórki

      19.12.2024
      19.12.2024

      Dziękuję za dobre słowo - pomaga trwać. Dziękuję za pomoc - mój pies ćwiczy zawzięcie, bo każde stworzenie chce być sprawne, aby żyć normalnie. Dla Pana mój aforyzm: "Kto nie gardzi konikiem polnym - nie pogardzi też człowiekiem". Wszystkiego dobrego! Ewa

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    15.12.2024
    15.12.2024

    Mam nadzieję, że Greta wróci do pełni formy! Warto spróbować trafić do osób, które znają sytuację - jest wiele internetowych zbiórek, trudno zaufać nieznajomym...

    • Ewa Kiełczykowska - awatar

      Ewa Kiełczykowska - Organizator zbiórki

      16.12.2024
      16.12.2024

      Pani Julio, dziękuję za pomoc i słowa otuchy. To ważne, bo jestem pełna lęku, że nie podołam. Jednak w ramach wolności=wolnego wyboru nadal wybieram ratowanie mojego psa. Ten fragment mojego wiersza jest dla Pani; Wolność to wybór - łańcuch czy szalik z tęczy? Jednym podmuchem wymiata strach zajęczy, ptaki gromadzi dzikie u swoich stołów. Wolność to ogień - w srebro zamienia ołów. Pani wolny wybór, aby znów nas wesprzeć wymiata mój strach i zamienia ołów w srebro Ewa ! ! @ @ # # $ $ % % ^ ^ & & * * ( ( ) ) _ _ + + { { } } : : " " " " < < > > ? /

2 001 zł  z 13 000 zł (Cel)
Wpłaciło 28 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Ewa Kiełczykowska - awatar

Ewa Kiełczykowska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 28

Stefan B. - awatar
Stefan B.
340
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
160
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Frank Kozlowski - awatar
Frank Kozlowski
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Ania - awatar
Ania
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Znajoma z przystanku 58 - awatar
Znajoma z przystanku 58
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij