Hej, mam na imię Julia i jestem studentką 2 roku medycyny. Długo biłam sie z myślami czy dodać tu ogłoszenie o pomoc ale wiem że sama sobie nie poradzę. Moja sytuacja na tą chwilę jest bardzo ciężka, pracuje w weekendy żeby zebrać na czynsz w mieszkaniu oddalonym od uczelni o około 30 km (nie stać mnie na wynajem w dużym mieście). Jestem kelnerką, czasem łapie się pracy na barze który jest lepiej płatny, jednak dalej ledwo starcza mi na czynsz i na jedzenie. W opłacaniu dojazdów pomaga mi mój starszy brat jednak mam wyrzuty sumienia ponieważ ma dwójkę dzieci i czuje się jak jego trzecie. Dodatkowo chce zacząć leczyć wieloletnią depresję która utrudnia mi funkcjonowanje i naukę jednak staram się jak mogę żeby nie przeszkodziło mi to w realizacji planów i marzeń o zostaniu lekarzem. Byłam na 2 wizytach u psychiatry, wydałam 400 zł, zostałam z paragonem i skierowaniem na psychoterapię. Nie stać mnie na wydatek 600 zł na leki i wizyty. Utrzymuje jeszcze pieska którego dostałam 9 lat temu na urodziny, nie moglam zostawić go w domu rodzinnym ponieważ wiem że nie zapewnili by mu odpowiedniej opieki. Często zabieram ją na wykłady żeby nie czuła się samotna jak ja ♡ Sytuacja z rodziną też wygląda różnie, tak naprawdę boje się pytać o pomoc, nie mamy zbyt dobrych relacji... za każdą wpłatę będę dozgonnie wdzięczna i mam nadzieję że za kilka lat będę mogła się odwdzięczyć ♡
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!