Kolejny raz zwracam się z prośbą o wsparcie dla naszego przyjaciela oraz kolegi z pracy – Michała Januchty, który w dniu 25.10.2023 r, doznał silnego udaru krwotocznego. Po przeprowadzonej diagnozie okazało się, że przeszedł bardzo rozległy udar krwotoczny, który zagrażał jego życiu. Przez kilka pierwszych dni lekarze walczyli o jego życie i ustabilizowanie stanu zdrowia. Po pobycie w szpitalu Michał został przewieziony bezpośrednio do Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji „Repty” w Tarnowskich Górach, gdzie kontynuował leczenie i rozpoczął bardzo trudną rehabilitację. Tam dzięki swojej determinacji i woli walki, poczynił bardzo duże postępy. Gdy tam trafił miał niedowład lewej części ciała, a na koniec opuścił ośrodek o własnych siłach. Niestety niedowład lewej ręki pozostał. Michał jest młodym człowiekiem, ma 39 lat i jego marzeniem jest móc normalnie żyć. Na chwilę obecną jego życie to ciągła rehabilitacja, która przynosi efekty powoli i pochłania bardzo dużo czasu, a koszty jej są dla niego nieosiągalne. W sierpniu Michał przebywał w Warszawie na trzytygodniowym turnusie rehabilitacyjnym w ośrodku, który odnosi duże sukcesy w rehabilitacji osób po udarach. Jednak to nie koniec. Potrzebny będzie powrót na turnus oraz podanie toksyny botulinowej na które Michał wyczerpał już wszystkie środki finansowane.
W wyniku przeprowadzonych u Michała badań neurologicznych, stwierdzono, że prawdopodobną przyczyną udaru była anomalia żylna, która zdiagnozowana została u niego w 2019 roku i na którą leczył się od tego czasu. W opinii lekarza prowadzącego, w niedalekiej przyszłości konieczna będzie interwencja neurochirurgiczna. Michał ma już umówioną wizytę u lekarza neurochirurga zajmującego się leczeniem anomalii żylnych. Koszt tej wizyty (prywatnie) to 500,00 zł.
Dlatego zwracam się z prośbą do każdego z Was, czytających jego historię o wsparcie finansowe. Kwota 30 tys. nie jest nieosiągalna wierzę, że wspólnymi siłami damy radę ją uzbierać. Michał jest bardzo silny. Pomimo tego, że rehabilitacja nie przynosi efektów tak szybko, jakby sobie tego życzył nie poddaje się. Wie, że tylko determinacja i wola walki jest w stanie mu pomóc wrócić do normalności. Jedyną przeszkodą w tej walce są pieniądze. Bez wsparcia finansowanego Michał będzie musiał zakończyć rehabilitacje, bo wszelkie środki jakie posiadał wyczerpały się. Kolejny turnus rehabilitacyjny w Warszawie oraz podanie toksyny botulinowej to koszt ok 30 tys. . Teraz musi liczyć nie tylko na siebie i swoje możliwości, ale na Was wszystkich czytających to. Pozwólmy Michałowi żyć pełnią życia i czerpać z niego wszystko co najlepsze. Aby mógł znowu wrócić do swoich aktywności za którymi tak tęskni. A nam wszystkim zrobić tę przyjemność i wrócić do pracy, bo jego optymizm i uśmiech jest nam wszystkim bardzo potrzebny.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Jacek Trochimowicz
Trzymam kciuki za Twój powrót do zdrowia! :)
Monia M
Trzymaj się i nie poddawaj! Zdrowia!!
AnnA
Nie ma marzeń zbyt wielkich. Nie ma marzycieli zbyt Małych :) Trzymaj się i do przodu! Każdy Mały krok ma Wielkie znaczenie!
Anonimowy Darczyńca
wracaj do zdrowia
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia Michał.