Zbiórka Pomoc dla Szwagra w Rzymie - zdjęcie główne

Pomoc dla Szwagra w Rzymie

1 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba w ciągu 1 dnia.
Wpłać terazUdostępnij
 
Patryk Karpiński - awatar

Patryk Karpiński

Organizator zbiórki

Witam wraz z żoną poszukujemy pomocy dla jej brata.

Mam na imię Sandra mam 33 lata. Cel mojej zbiórki jest dla mnie bardzo ważny. Po krótce chcę opisać i wprowadzić Państwa w swoją historię. Jestem osobą adoptowaną mając 32 lata odnalazłam swojego brata. Kontakt z bratem był dość ograniczony, ponieważ jest on osobą, która podróżuje po różnych zakątkach świata. Wydawałoby się to dość dziwne , ponieważ żyjemy w świecie gdzie każdy z nas posiada dostęp do internetu. Mój brat jest osoba podróżująca utrzymuje się z bycia artystą ulicznym, W jego przypadku jest to robienie baniek. Jego życie nie było zbyt kolorowe, ponieważ od samego początku swojego życia był oddany sam sobie. Wybrał w swoim życiu bycie podróżnikiem, wędrownikiem i włóczykijem. Jedną z jego większych wędrówek była droga Jakuba. Przeszedł on z Cadizu do Santiago de Compostela, droga była również z Barcelony do Cadizu. Od dwóch lat przebywa we Włoszech. Będąc tam utrzymuje się robiąc bańki animując turystów a przede wszystkim dzieciaki bo to im najwięcej frajdy sprawiają bańki. Kocha to co robi. Dotychczasowe życie mojego brata Roberta było dobre. Potrafił utrzymać się z tego co zarobi. Zawsze miał na hotel lub hostel, jedzenie oraz na to aby się ubrać. Oczywiście są momenty że nie ma możliwości zarobku przez silny wiatr lub deszcze. Ale to również nie stanowiło czasami zbyt dużego problemu. Od momentu kiedy mamy ze sobą kontakt i trochę się poznaliśmy poprzez codzienne rozmowy przez komunikatory internetowe w chwilach kiedy nie ma on możliwości zarobku wspierałam brata finansowo na tyle ile było to możliwe. Nie były to wygórowane kwoty ale zawsze była to jakaś pomoc. Ze względu na okoliczności w jakich się znajduje tj. Brak możliwości zarobku jestem zmuszona prosić Państwa o pomoc dla mojego brata. Z powodu pandemi we Włoszech Robert wylądował na ulicy, bez dachu nad głową, bez pieniędzy oraz braku możliwości wyjazdu ponieważ Włochy zostały objęte tzw czerwona strefą. W związku z zaistniałą sytuacją zarażenia koronawirusem wszystkie instytucje takie jak kościoły, Caritas instytucje charytatywne w których można byłoby się wykąpać, zjeść lub zmienić ubrania zostały zamknięte ze względu na to że byłaby za duża masa ludzi. Od czasu do czasu jeździ czerwony krzyż który wieczorem rozwozi jakieś jedzenie. Na chwilę obecną jego miejsce zamieszkania to ulica a jego dobytek składa się z jednego śpiwora pod którym śpi. Niestety ja nie jestem w chwili obecnej w stanie pomóc mu finansowo . Pieniążki zabrane ze zrzutki Robert przeznaczy na zakup podstawowych rzeczy tj. Ubranie, jedzenie oraz wykupienie miejsca w hotelu lub jakiegokolwiek mieszkania tymczasowego. Od momentu pojawienia się w jego życiu jestem jedyną jego rodziną. Oprócz mnie nie ma nikogo. Czas biegnie niezmiernie szybko dlatego ze względu na zaistniałą sytuację nie chcę stracić swojego ukochanego brata, a sytuacja z dnia na dzień robi się coraz bardziej zagrażająca jego życiu i zdrowiu poprzez szeroko rozpowszechniający się wirus oraz braku jedzenia. Bardzo Państwa proszę o jak najszybszą pomoc w imieniu moim jak również Roberta. Dziękujemy ♥️

1 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba w ciągu 1 dnia.
Wpłać terazUdostępnij
 
Patryk Karpiński - awatar

Patryk Karpiński

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij