Zbiórka Normalna rodzina Ile jeszcze - zdjęcie główne

Normalna rodzina Ile jeszcze

0 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Dorota Nowak - awatar

Dorota Nowak

Organizator zbiórki

Dlaczego życie bywa tak trudne? 

Dlaczego jedna osoba dostaje tyle nie szczęść? Dlaczego kiedy myślisz że będzie lepiej upadasz znowu na dno? 

Mam 29 lat. Życie nie było łatwe. Matka alkoholiczka,ojciec uciekł. Trzeba było sobie radzić. Poznałam chłopaka, cudowny był, zaślepiona tą miłością zostałam samotna matką w wieku 16 lat. Codziennie słyszałam od matki jak bardzo upokorzyłam ja i jej cudowna rodzinę. Pracowałam gdzie się dało, sprzątanie biur, klatek, budynków po budowach i nawet stadion ( kto chociaż raz był wie że tam sparzata się wszystko razem z odtykaniem zarzyganych zlewów i zatkanych kibli). Alimenty oczywiście były, 300 zł mniej więcej 3 razy w roku. Kiedy córka miała 3 lata okazało się dodatkowo że ma padaczkę wczesnodziecieca.  Trzeba było dać radę. Zawsze obok siebie miałam Jego. Najlepszy przyjaciel nie ważne co by się nie działo. Każdy mówił może to właśnie Ten Jedyny? Ale nie, przecież to najlepszy przyjaciel, zawsze mogłam na niego liczyć. Miałam tylko jego, samotna, zapracowana nie miałam czasu na znajomych a tym bardziej związki. Wkoncu po 10 latach tej przyjaźni stwierdziliśmy że może spróbujemy? I tak nie mamy już czasu na zwykłą przyjaźń i widzimy się dwa razy w roku. Życie potoczyło się szybko. Chyba nawet za szybko. Najpierw ciąża, wiedzieliśmy już z to właśnie siebie potrzebowaliśmy całe życie.  Wynajęliśmy mieszkanie, urodził się syn, partner wkoncu zmienił pracę na dużo lepsza, został kierowca zawodowym. Później urodził się drugi syn. Było cudownie chociaż każda ciąża zdeptała nas psychicznie przez zagrożenia. Dziś mamy 3 dzieci i znów jestem w ciąży przez przejście covidu które zaburzyło działanie antykoncepcji. Bardzo się cieszymy. Jednak potrzebujemy nowego auta w które zmieści się nasza gromadka. Tak moglibyśmy wziąć kredyt. Niestety spłacamy jeszcze poprzednie auto. Ja mówiłam życie nigdy nie było łatwe. Mam do spłaty ponad 30 tys długu za mieszkanie komunalne matki, kredyty brane na łóżko, remont pokoiku,leczenie córki z czasów mieszkania u matki. Żeby nie było tak lekko partner dostał wezwanie na ponad 25 tys za zadłużone mieszkanie swojej matki na którym jest ponad 100 tys długu. Resztę życia będziemy spłacać nie swoje długi. Czy kiedyś los się odmieni i będziemy w 100 procentach szczęśliwi? Chcemy dać dzieciom co najlepsze a zostawimy im długi? Nie wiem, aktualnie walczymy, płacimy za wynajem mieszkania i spłacamy długi żeby kiedyś wyjść na prostą. Prosimy jedynie o pomoc w zakupie auta żebysmy wszyscy razem mogli latem chociaż na jeziorko za miasto wyjechac. Będziemy bardzo wdzięczni 

0 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Dorota Nowak - awatar

Dorota Nowak

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij