Jestem samotną matką syn 8 lat. 5 lat po rozwodzie z kredytem dwa lata temu zmarła moja mama i od tego czasu spłacam go sama rata kredytu wzrosla z 600 zł do 1200 zł pracuję na cały etat zarabiam najniższą krajową po opłaceniu wszystkich opłat na życie zostaję około 300 zł. Do tego dochodzą opłaty w szkole syna wycieczki,klasowe itd. z wypłaty na życie zostaje parę groszy. Żyjemy z alimentów i 500+ nie starcza nam na życie , ceny w sklepach co raz wyższe. Od państwa nie mam żadnej pomocy tylko 500+ . Mieszkania nie mogę sprzedać bo po spłaceniu kredytu nie starczy na inne mieszkanie. Z braku pieniędzy i od ciągłego myślenia że jest źle wpadłam w depresję. Rodziny nie mam miałam tylko mamę która mi pomagała jak było źle. Proszę was ludzi o pomoc o jakąkolwiek wpłatę z miesiąca na miesiąc jest co raz gorzej nie mam ochoty już żyć, żyje dla syna,mamy tylko siebie
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!