Witam kochani
Mam 56 lat i znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji. W wyniku procesu upadłościowego straciłam mieszkanie, które sprzedal syndyk. Mówił mi że otrzymam pieniądze z sądu na zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych i owszem, tylko zapomniał powiedzieć że składanie wniosku drogą elektroniczną graniczy z cudem. Od kwietnia tułam się od ludzi do ludzi, którzy tylko udawali, że chcą pomóc a w efekcie zabierali mi rzeczy które mi zostały typu pralka szafa komoda.
Teraz wynajęłam norę poprostu norę, którą muszę wyremontować . Myślałam że środki z sądu dostanę we Wrześniu, ale okazuje się, że nie wiadomo czy w listopadzie dostane, a idzie zima. Obecnie śpię na podłodze w tej norze.
Bardzo proszę o wsparcie. Każda wpłacona złotóweczka to duży krok do przodu w mojej sytuacji.
Z góry ogromne dzięki i za wierzących i nie wierzących westchnienie tam do góry
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!