Zbiórka Pomóż Charliemu w walce o życie - miniaturka zdjęcia

Pomóż Charliemu w walce o życie Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Pomóż Charliemu w walce o życie - zdjęcie główne

Pomóż Charliemu w walce o życie

14 709 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 41 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Agnieszka Węcławek - awatar

Agnieszka Węcławek

Organizator zbiórki

Charlie i Olinka trafili do mnie około 4 lat temu. Charlie jest 7 letnim, gadatliwym orientem, który uwielbia się bawić, towarzyszy mi w każdej czynności i głośno domaga się pieszczot. Byli i są właściwie nierozłączni. Choć w domu jest jeszcze Krysia, to Charlie i Oli gdy jedno na chwile gdzieś przepadnie, domagają się odszukania towarzysza. Bardzo ich wszystkich kocham i nie wyobrażam sobie bez nich życia.

Charlie od zawsze miał sporo kłopotów ze zdrowiem. Z powodu nawracających infekcji górnych dróg oddechowych, byliśmy nardzo częstymi gośćmi gabinetu weterynaryjnego. Ale zawsze były to sytuacje, z którymi mogliśmy sobie poradzić, stosując dostępne leki i odpowiednie zabiegi. Niestety nie tym razem:(

Charlie około tydzień temu przestał zajadać ulubione jedzenie i jadł malutko. Nie uczestniczył w zabawach i tylko tulił się do Olinki.

Byliśmy u weta w sobotę, dostał antybiotyk i steryd i była poprawa. Jednak już 1,5 dnia później w poniedziałek z trudem łapał oddech.

Kolejna wizyta tym razem już w klinice i okropna diagnoza.

Charlie miał w płucach mnóstwo płynu, który został odciągnięty i przekazany do badania PCR. Zrobiliśmy też morfologię i ze świadomością, że Charlie ma najprawdopodobniej zakaźne zapalenie otrzewnej wróciliśmy do domu. 

Badania krwi potwierdziły okrutną diagnozę. Stosunek albumin do globulin wynosił 0,5, a i inne parametry były bardzo niepokojące. Wynik badania PCR też niestety to potwierdził i wyszedł pozytywnie na obecność koronawirusa powodującego tę śmiertelną dla kotów chorobę.

Takim sytuacjom towarzyszy szok i zwątpienie. Ale na szczęście są dobrzy ludzie, którzy podpowiedzą, że z tą okrutną chorobą można walczyć. 

Podczas rozmowy usłyszałam, że jest lek, że można walczyć tylko, że jego koszt jest absolutnie poza zasięgiem przeciętnego właściciela.

Leczenie należy stosować przez 84 dni, podając 1,5ml w podskórnym zastrzyku. Koszt jednej 7ml ampułki wynosi 110 euro:( Zaczęliśmy i mamy już maleńki sukces na koncie. Charlie zaczął coś jeść a oddech się nieco ustabilizował i płyn w płucach już tak nie przyrasta. Chcemy walczyć dalej i proszę wszystkich o wsparcie naszej walki najmniejszą nawet kwotą.

Całe życie staram się pomagać potrzebującym ludziom i zwierzętom, lecz teraz niestety to ja muszę prosić o pomoc dla mojego kochanego Charliego. Wierzę, że nam się uda i naprawdę wiem, że dobro wraca!!!

Proszę wesprzyjcie naszą walkę o życie Charliego choćby złotówką. Każdą przeznaczymy na zakup drogocennego leku i potrzebne badania i zabiegi.

Każdemu kto choćby podbije moją prośbę dziękuję z całego serca.

Całość badań i szczegółowe informacje o przebiegu leczenia udostępnię na każdą prośbę.

www.curefip.com


Aktualizacje


  • Agnieszka Węcławek - awatar

    Agnieszka Węcławek

    09.01.2023
    09.01.2023

    Dzisiaj podaliśmy 20 dawkę. Przed nami długa droga , bo to dopiero 1/4 leczenia. W międzyczasie niestety Charliemu przyplątała się ponownie mocna infekcja górnych dróg oddechowych. Przestał znów jeść i stał się apatyczny. Konieczne było zrobienie kolejnych badań w tym wymazu z nosa. Ale żeby nie czekać na wyniki podaliśmy doxybactin w dawce 2x1/2 tab 50mg, przynajmniej na 14 dni. Na szczęście dobrze zareagował i powoli się poprawia, choć to nie jest stan docelowy. Martwi mnie że nie ma apetytu i do jedzenia niestety trzeba go zachęcać. Najważniejsze jednak że lek na tę najpodlejszą chorobę działa a organizm nie doznał dużych strat. USG brzucha, które wykonaliśmy 3.01.23 pokazuje, że leczenie zaczęliśmy w bardzo dobrym momencie. Płynu w otrzewnej i w płucach nie ma. Węzły chłonne tylko średnio powiększone, reaktywna śledziona i cechy IBD w jelitach, czyli nieswoistego zapalenia. Walczymy więc dalej a dzięki hojności waszych dobrych serc martwię się o Charliego i obserwuję jak się czuje. Walczę z podawaniem mu codziennie bolesnych zastrzyków i drżę, żeby płyn nie wypłynął, ale mamy środki żeby go leczyć, zakupywać kolejne partie leku, wykonywać całą masę badań, kupować suplementy, które mają złagodzić negatywne skutki leczenia. Bez Was byłoby to niemożliwe, dlatego...
    Wszystkim ogromnie za to dziękujemy. Ja i Charlie i reszta kociego stada:) Olinka i Krysia:) Tylko dzięki Waszej pomocy mogę ratować naszego kociego przyjaciela. DZIĘKUJĘ ogromnie!!!!! Dobro do Was wróci!

14 709 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 41 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Agnieszka Węcławek - awatar

Agnieszka Węcławek

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 41

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10 000
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
500
weronika.pio@gmail.com Kolczyńska - awatar
[email protected] Kolczyńska
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
500
luc pin - awatar
luc pin
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
500
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
3
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij