Hej. Jestem Nikola. Długo się wachałam, prosić o pomoc...
Jestem samotną mamą dwóch cudownych córek. 13 letniej Zosi i 7 letniej Majki. Mąż zostawił nas ponad rok temu. Mieszkamy w wynajętym mieszkaniu z którego chcą nas wyrzucić. Mąż który zawsze twierdził że ogarnia wszystkie rachunki klamał. Zostawił mnie z ogromnymi długami za media, mieszkanie... Niestety jeśli nie spłacimy długu będziemy musiały się wyprowadzić. Ja na ten moment utrzymuje nas tylko z pomocy społecznej, niestety stan mojego zdrowia nie pozwala mi na podjęcie na ten moment pracy. Czeka mnie druga poważna operacja która zbliża się wielkimi krokami.
Do spłaty pozostało mi około 5000 zł. Nie dostanę pożyczki, nie mam na spłatę bo ledwo starcza na życie a dodatkowo zbliża się rok szkolny.
Żyje z myślą że zawsze wychodzi słońce i w końcu i dla nas ono zaświeci. Będę dozgonnie wdzięczna za każdą 1 zł . Chciałbym zostawić już te długi za sobą i spać spokojnie wiedząc że nie zapuka właściciel z informacją że mamy się wynosić. I tak jest to kochany człowiek bo już ponad rok idzie mi na rękę i pozwalał spłacać ratami.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!