Zbiórka Splata zachowku - zdjęcie główne

Splata zachowku

0 zł  z 45 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
ANNA WRZESIŃSKA - awatar

ANNA WRZESIŃSKA

Organizator zbiórki

Dzień  dobry

Każdego dnia walczę, aby się podnieść,  aby wstać  iść  do pracy i funkcjonować w codziennym życiu.  Moje problemy zaczęły się w 2019 roku kiedy to zmarł mój ojciec. Wcześniej przekazał mi swój dom umową darowizny. W 2020 roku mój brat założył mi sprawę o zaplatę zachowku. Namówił również do tego moją matkę, którą ma w moim domu służebność osobistą. Musiałam wtedy wziąść dość spory kredyt, aby opłacić mecenasa w tych dwóch sprawach. Bardzo trudno mi było tutaj napisać,  gdyż do tej pory radzilam sobie sama. W 2017 roku rozeszlam się z mężem,  który jest alkoholikiem. Stosował przemoc fizyczną i psychiczną do mnie i mojego starszego syna. Zostałam sama z dojką synów.  Placił alimenty, ale niestety od dwóch lat nie płaci.  Gdyż zachorował na trzustkę. Pojawiła się cukrzyca. Nadal naduzywał alkohol i w zwiazku z tym zapadł w spiaczkę . Lekarze stwierdzili encefalopatię alkoholową i w tym momencie posiada orzeczenie o niepełnosprawności i jest niezdolny do pracy na okres 5 lat.

Ja pracuję. Zarabiam najnizszą krajową. Mam taki sytem pracy i zmieniający się grafik, ze nie mogę powiązać z drugą jakąś pracą. 

Mam 43 lata . W 2019 roku wykryto u mnie komórki rakowe. Przeszłam zabieg usunięcia szyjki macicy i narazie jest dobrze. Ale kontrolować trzeba. Od 20 lat mam też migreny. Przeciebolowo biorę zastrzyki. Powinnam się leczyć. Jeszcze do zeszłego roku się leczyłam, ale niestety w tym momencie nie podołałam finansowo. Mam tez głuchotę prawego ucha. Też się leczyłam,  poniewaz mam osłabiony błednik, jakieś  5 lat temu błednik oslabł dalej i pojawily się zawroty głowy.  Muszę przyjmowac Betaserc, ale jest to lek dość drogi. Na miesiąc potrzebowalam dwa trzy opakowania w zaleznosci jaką dawkę musiałam przyjmować.  Niestety musiałam zrezygnowac.

Wracając do sprawy zmusiła mnie wczorajsza sytuacja, aby tu napisać.  Moja matka targnęła się na życie.  Połknęła opakowanie tabletek. 

Nie mialam zbytnio dobrego kontaktu z matką, nawet jako dziecko. Traktowała mnie zawsze ozięble.  Ale mieszka tu ze mną i moimi synami. Nigdy nikt nie wchodził nikomu w drogę. Każdy żyje swoim zyciem. Praca dom dzieci.

W 2020 roku brat założył sprawę o zachowek.  Namówił też moją mamę. Mama nie została zabrana ani razu do adwokata. Nie jest swiadoma przynajmniej tak mówi.  Dostawała tylko papiery do podpisania. Kiedy ja zapytałam czy jest swiadoma konsekwencji tego wszystkiego. Odpowiedziała ze nie ze ona nic nie wie. Czy jest swiadoma jak działa licytacja jak to wygląda.  Czy jest swiadoma ze my w takiej sytuacji nie bedziemy mieli gdzie iść.  Bo komornik nie licytuje nieruchomości w takiej cenie ile jest warta. Licytuje aby pokryć dlugi. Brata do spłaty mam na chwilę obecną 40.500. A mamę 34.000

Mam komornika w oby dwóch sprawach.  W brata sprawie mam zajetą nieruchomość.  Bedąc u komornika dowiedziałam się ze brat pofatygował się o to żeby komornik odrazu wszedł na nieruchomość. Pani u której byłam zorientować się jak wygląda sytuacja powiedziała,  ze komornik tak nie działa. Najpierw zajmuje wynagrodzenie konto. Ale ten pan był tak roszczeniowy, że nawet powiedział, że mamy do pani jechać i wszystko pozabierac co ma Pani w domu. Nawet telewizor telefon. I koniecznie chce przyspieszyć licytacje. W zwiazku z tym poszlam porozmawiać do mamy czy istniała by możliwość żeby albo zrezygnowala ze swojej spłaty.  Albo żeby nieruchomość sprzedać a ona ze wzgledu ze ma służebność by musiała przeprowadzić się  znami. Rozmawiałyśmy dwie godziny. Zgodziła się.  Ale stwierdziła ze może szkoda sprzedać to weźmie kredyt aby spłacić brata. Ja mówię że ma za dużo lat na taki kredyt. Lepiej sprzedać i się przeprowadzić tylko będzie potrzebna Twoja zgoda aby służebność przenieść na inną nieruchomość.  Wczesniej miałam spotkanie z agentem nieruchomości żeby coś poradził.Niestety ze sluzebnością nieruchomość jest sprzedać ciężko, chyba że za połowę ceny. Ale ja muszę kupic cos innego zeby mieć gdzie mieszkać ze synami. I tak więc jak nie splacę długu to czeka mnie licytacja komornicza. Mam dwa tygodnie na zapłacenie dlugu. Po tym czasie komornik wyznaczy termin oszacowania nieruchomości. Po tej rozmowie zadzwoniła do brata że podjęła taką decyzje. Przyszła do mnie do domu rozmawiając z nim przez telefon. Krzyczał na nią ze tak nie może zrobić. Go to nie obchodzi on chce pieniędzy. Nie obchodzi go gdzie bedą mieszkać. Ważne że go spłacą.  Krzyczał a ona płakała. Po czym zapytała czy jak będą dzwonić w sprawie kredytu to czy będę rozmawiać, bo ona nie dosłyszy. A najgorsze we wszystkim jest to że jest tak zmanipulowana przez brata. Nikt mi nie wierzy. 

Nie mam do kogo się zwrócić o pomoc. Jest mi bardzo ciezko. Wyplata starcza mi na splatę kredytu, rachunków,  ale tez nie wszystkich.   Czasami brakuje na jedzenie. Latem dorabiam na borowkach, sliwkach. Ale ze wzgledu na obecną pracę na różne godziny pracy nie mogę wszystkiego powiązać. Często muszę wybrać zapłacić rachunek, czy synowi buty czy dres czy skarpetki. Aktualnie książki do szkoły.  Chodzi do drugiej klasy szkoły branzowej. Starszy syn skonczył szkołę w tym roku. Idzie na studia zaoczne. Od poniedzialku zacznie pierwszą pracę. 

Nigdy nikogo nie prosilam o pomoc. I nie myślałam,  że będą musiała. Się mówi ze nie ma sytuacji bez wyjścia.  Ale niestety jestem teraz w takim dołku psychicznym, że nie wiem co mam zrobić  Do kogo się udać.  Nie mogę dopuścić do licytacji komorniczej. Bo będę musiała sie wyprowadzic z synami. A na wynajem mnie nie stać. 

Jeśli ktoś będzie chciał pomóc bardzo dziękuję. Naprawdę nie wiem co juz mam zrobić.  Najbardziej szkoda mi w tym wszystkim synów,  bo widzę jak cierpią.

Ja wiem że powinnam sobie w tym wszystkim poradzić  sama, wiem że  ludzie mają gorsze problemy. Ale ciężko jest pogodzic to wszystko oplaty życie i splate zadłużenia, gdzie odsetki przy zachowkach rosną bardzo szybko. Jeśli się znajdą osoby, które będą chciały pomóc bedę bardzo wdzięczna. Jeśli ktoś będzie miał jakieś pytania chętnie odpowiem. Bo historia jest napisana w skrócie. 

Dziękuję bardzo. 

0 zł  z 45 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
ANNA WRZESIŃSKA - awatar

ANNA WRZESIŃSKA

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij