Proszę o pomoc z całego serca. Mieszkam w domu z 3 dzieci (5 lat , 2 latka i 9 miesięcy ) plus wujek niepełnosprawny ( leżący ) ( stwardnienie rozsiane ) wszystko na mojej głowie . Trzy dni temu spalił siępokój mojego syna , na szczęście nikomu nic się nie stało ale mamy zakaz mieszkania tutaj , ponieważ do wymiany cała instalacja elektryczna ( bo to stary dom po moich pradziadkach ) Nie stać mnie szczerze na wynajem mieszkania . Jesteśmy tutaj a w każdej chwili może stać się niebezpieczeństwo 😭 boje się o swoje życie i dzieci przede wszystkim , . Rodzina też niestety nie pomaga każdy ma swoje życie . ja nie pracuje mam 22 lata mam poprostu cały czas pod górkę już bardzo dużo przeprowadzek za nami a chcę żeby moje dzieci miały własny kąt. Dziękuję bardzo za każdą pomoc , mam nadzieję że znajdą się osoby które mają dobre serce i zechciałyby pomoc. juz jestem bezsilna , nie wiem co robić a moje dzieci to dla mnie wszystko . Chce by wkońcu się ułożyło .
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!