Cześć, mam 28lat.
Nie dawno rozszedłem się z żoną, kilka miesięcy wcześniej wzięliśmy kredyt w banku na kilka tysięcy. Wskutek tej sytuacji zostałem sam na wynajmowanym przez nas mieszkaniu, z wszystkimi opłatami plus kredytem. Cała sytuacja była dla mnie trudna, niestety nie miałem na kogo liczyć z rodziny, bo w sumie to jej nie mam, oprócz mamy. Nie mam super płatnej pracy, aby sobie poradzić niestety popadłem w długi. Zaczęło się od jednej pożyczki, pózniej nie będąc w stanie spłacić jednej, brałem kolejne aby spłacić te poprzednie. Wpadłem w spiralę, z której ciężko mi wyjść. Staram się pracować dorywczo, niestety, nie zawsze mam możliwość przez częste zmiany grafiku w obecnej pracy. Niestety cieżko mi przeżyć z taką pensją w mieście, w oecnych czasach, coraz ciężej. Spłaciłem już jakąś część swoich długów, ale jeszcze trochę zostało. Chciałbym zmienić pracę, ale boję się, że wpadnę w kolejne długi, jeśli coś nie wyjdzie. Ta sytuacja niestety przekłada się bardzo na moje zdrowie psychiczne, napady lękowe, bezsenność... Tak wiem jestem młody, wiem, że ludzie mają o wiele gorsze problemy, ale jeśli ktoś chciałby pomóc mi wyjść z tej sytuacji będę wdzięczny za każdą pomoc. Nie chcę nikogo tu naciągać, jeśli uważasz, że ktoś potrzebuje bardziej twoich pieniędzy to pewnie masz rację, jeśli chcesz mi pomóc to będzie mi miło.
Moim celem jest spłata zadłużeń, zmiana pracy i może próba rozpoczęcia normalnego życia, bez tego balastu.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!