Jestem mamą trójki dzieci, dwóch dziewczynek i chłopca. Najstarsza moja córka to Kasia, kiedyś radosna pogodna dziewczynka a dziś , smutna, zalękniona. Radość życia, dzieciństwa, młodości zabiera jej choroba aktywna dwubiegunowa. Nie może normalnie funkcjonować, uczyć się, spełniać marzeń, jeść. Ciągłe pobyty w szpitalu, terapie,leki, lęk o przyszłość,to jej i moje życie teraz. Nie chcę by jej dzieciństwo tak wyglądało, żeby choroba zabierała jej start w życiu,utrudniała naukę i przyszłość. Nigdy nie prosiłam o nic, to ja pomagałam innym jeżeli było trzeba. Ale dziś muszę poprosić o każdą najmniejszą nawet kwotę na leczenie, terapię i ratowania zdrowia i przyszłości mojego dziecka . Każda nawet najmniejsza wpłata to dla mnie bardzo dużo. Dziękuję całym sercem i modlitwą .
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!