Kotek ma syndrom urologiczny, a to oznacza, że za każdym razem kiedy się zestresuje to się zatyka czyli nie może zrobić siusiu lub robi po troszeczku, wchodząc co chwilę do kuwety i kropelkując.
Ten problem trwa już od 4 lat. Jednak tym razem weterynarz powiedziała, że nie da dalszego leczenia jeżeli nie zrobię rozszerzonego badania krwi za 225 zł. Będę musiała też powtórzyć badanie USG, które jest za 200 zł. Niestety ja już nie daję rady w finalizowaniu tych wszystkich badań i za chwilę będzie tak, że kot będzie się męczył, a ja nie będę mu potrafiła pomóc i jedynym rozwiązaniem będzie uśpienie choć nawet nie chcę o tym myśleć.
Kotek ma 7 lat i jeszcze wiele lat na do przeżycia. Jego zdrowie jest dla mnie priorytetem, będę ogromnie wdzięczna za każdą formę pomocy. Każda, nawet najmniejsza kwota, pomoże mi pokryć koszty leczenia Dekstera.
Dziękuję z całego serca za Wasze wsparcie!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!