Cześć!
Jestem młodą osobą, która od roku poświęca swój czas na karmienie kotów na osiedlu w Gdańsku. Pewnego dnia, wracając przez miasto, zauważyłam wychudzonego kotka i natychmiast postanowiłam mu pomóc, kupując jedzenie. Następnego dnia, wróciłam tam, aby sprawdzić, jak się ma kotek i okazało się, że jest tam więcej takich biednych zwierząt.
Jest mi bardzo ciężko opiekować się nimi sama, zwłaszcza ze względu na koszty związane z pożywieniem. Byłoby wspaniale, gdyby kilka osób mogło dołożyć się finansowo, nawet symbolizyny kwotą. Każda złotówka się liczy!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!