Witam, jestem Amelia i mam 17 lat. Od dłuższego czasu chciałam wziąć pod opiekę stadko szczurków dn. 25.11.2024r. ukazało się mym oczom na platformie olx ogłoszenie pewnej Pani z informacją oddania trzech szczurków(samiczek), bez chwili zawahania napisałam czy ogłoszenie jest aktualne, bardzo szybko dostałam wiadomość zwrotną, że jest aktualne. Podczas rozmowy telefonicznej Pani powiedziała, że przyczyną oddania szczurków jest jej córka, która ma złamaną nogę która uniemożliwia opiekę nad szczurkami, a Pani ma obrzydzenie do szczurów dlatego też nie miałaby jak zająć się nimi. Umówiłam się na odbiór szczurków już następnego dnia, ponieważ chciałam zapewnić im nowy kochający dom. Przy odbiorze okazało się że czarna (Beza) ma guza, lecz mimo to nie miałam serca ich tam zostawić, gdyż bardzo się ucieszyłam na wiadomość możliwości posiadania gromadki szczurków. Dn. 27.11.2024r. poszłam na wizytę do weterynarza, aby dowiedzieć się ile mniej więcej wyjdzie koszt leczenia. Gdy usłyszałam cenę złamało mi się serce, ponieważ wynosi ono w okolicach 1000 zł. Mało tego dowiedziałam się również, że biało-brązowy szczurek (Charllie) też ma guza lecz o wiele mniejszego. Aktualnie nie jestem w stanie uzbierać tak wielkiej kwoty, ponieważ mój jedyny zarobek to pieniądze z praktyk. Dlatego też postanowiłam zorganizować zbiórkę. Bardzo mi zależy na uratowaniu życia tych młodych szczurków, bo mają dopiero 7 miesięcy. Wstawiam zdjęcia z ogłoszenia na których nie widać żadnych oznak guza oraz zdjęcia jak wyglądał guz, gdy już odebrałam szczurki. Bardzo proszę o pomoc, każda złotówka pomoże. Oczywiście wszystkie pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie, co później udokumentuję zdjęciami rachunków.
Zdjęcia szczurków z ogłoszenia:
Zdjęcia szczurków, gdy je odebrałam:
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!