Cześć, mam na imię Paweł. Mam 38 lat i mieszkam w małym miasteczku niedaleko Gdańska. Od 2,5 roku żyję z ogromnym wstydem – nie mam zębów. Choroby, stany zapalne i utrata uzębienia sprawiły, że codzienne życie stało się walką: o zdrowie, o godność, o każdy uśmiech, który ukrywam, nawet przed własnym dzieckiem.
Jestem tatą cudownego chłopca – Nikosia. Ma niecałe 3 lata, chodzi do żłobka i zaczyna zadawać pytania. Boję się dnia, w którym zapyta mnie: "Tato, dlaczego nie masz zębów?" Nie chcę, żeby się wstydził swojego ojca. Chcę znów się uśmiechać, przy nim, dla niego – bez zakrywania ust, bez bólu.
Pracuję na 1/4 etatu, nie jestem na rencie ani zasiłku, a mimo starań – po prostu nie daję rady uzbierać na leczenie. Byłem na konsultacjach, mam nawet zdjęcie 3D całego uzębienia. Wiem, że potrzebuję pilnej pomocy stomatologicznej: usunięcia 11 korzeni, leczenia stanów zapalnych, odbudowy uzębienia. Koszty – ogromne jak dla mnie. Dla wielu – "tylko leczenie", dla mnie – szansa na nowe życie.
To moje jedno, wielkie marzenie: odzyskać uśmiech i zacząć nowy rozdział, w którym mógłbym także pomagać innym – bo to właśnie chciałbym robić, gdy odzyskam zdrowie i pewność siebie.
Proszę Cię – jeśli możesz, pomóż mi wrócić do świata, w którym nie będę się wstydził spojrzeć w lustro ani w oczy mojego syna. Każda złotówka to dla mnie krok w stronę uśmiechu. Z całego serca dziękuję za Twoją pomoc
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!