Misiu, kolejny piesek z małej miejscowości, który żył sobie spokojnie wraz z swoją właścicielką. Niestety stało się to czego nikt się nie spodziewał w tak spokojnej okolicy.... Misiu został najprawdopodobniej potrącony przez samochód i ma niedowład tylnych łapek.
Mam na imię Magda i zakładam zbiórkę by pomóc starszej Pani, która mieszka sama wraz ze swoim ukochanym pieskiem. Dowiedziałam się o Misiu od mojej mamy, która zna właścicielkę pieska. Z rozmowy udało mi się ustalić, że Misiu pewnego razu wrócił do domu kulejąc na tylne łapki. W bardzo krótkim czasie przerodziło się to w powłóczenie łapkami za sobą. Piesek co jakiś czas jest w stanie ustać na czterech łapkach, co trwa dosłownie parę sekund. Może być to jednak nadzieja na powrót do sprawności i dalsze życie bez urazu. Potrzebna jest jednak dokładna diagnostyka, prześwietlenia oraz konsultacja lekarska a może i operacja w przyszłości. Jeśli uda się przywrócić mu sprawność jego właścicielka odzyska spokój, ponieważ na ten moment nie jest w stanie opłacić leczenia swojego pupila. Sama utrzymuje się z niewielkiej emerytury a nie chce tracić pieska, który był z nią przez bardzo długi okres czasu. Bardzo proszę o pomoc dla Misia i z góry dziękuję wszystkim za każdą, chociaż najmniejszą wpłatę. Każda złotówka ma znaczenie. Wierzę w moc ludzi i dobre serca.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!