Odrzucony przez rodzinę.🌈
Cześć, Na początku chciałbym zachęcić do przeczytania całości każdą osobę uważającą osoby LGBT za gorszych od innych, ponieważ moja historii może zmieni ich zdanie. Jestem gejem. Od około 15 roku życia kiedy inni moi rówieśnicy zaczęli rozmawiać o tematach dziewczyn i miłości zauważyłem, że ja jako jedyny nie czuję żadnego pociągu do dziewczyn. Dlatego nigdy nie mogłem znaleźć wspólnej nici porozumienia z innymi osobami na ten temat. Dopiero gdy zacząłem chodzić do liceum i zaprzyjaźniłem się z jednym chłopakiem dostrzegłem, że prócz przyjaźni łączy mnie z nim coś jeszcze. Tym chłopakiem był Łukasz, który obecnie jest moim partnerem. Początkowo ukrywaliśmy nas związek w tajemnicy przed innymi. Wydawało mi się to wręcz fajne taka "ukryta miłość".
Cooming Out
Kiedy jednak poszedłem razem z moim chłopakiem na studia to moje zdanie na ten temat się nieco zmieniło. Po prostu udręczające było kiedy inni moi znajomi przychodzili ze swoimi partnerkami na różne imprezy, a ja z moim "przyjacielem" wyglądaliśmy jak absolutne przegrywy. W końcu pewnego dnia przełamałem się w sobie i powiedziałem o tym mojej mamie z którą zawsze miałem dobre relacje. Wychodziłem z założenia, że pomoże mi ona w tym trudnym dla mnie czasie. Niestety moja mama delikatnie mówiąc nie zaakceptowała tego kim jestem. O całej sprawie powiedziała jeszcze ojcu, który kazał mi się wynieść i zapomnieć o jakichkolwiek pieniądzach od nich jeżeli nie zmienię "swojego postępowania"
Chwila obecna
Nie rozmawiałem z rodzicami od jakichś trzech miesięcy, odsłuchałem jednak kilka wiadomości głosowych od mamy w których powiedziała mi, żebym zadzwonił i porozmawiał z nimi na ten temat, a w tle głos ojca mówiący, że nie chce widzieć na oczy tego ped*ła. Jako, że studiuje na kierunku, który wymaga dużego poświęcenia jeśli chodzi o czas to nie zatrudniłem się w żadnej pracy, a środki na życie otrzymywałem od rodziców, ale kiedy już ich nie dostaje to zaczęło mi brakować pieniędzy na przeżycie, a póki co nie jestem w stanie znaleźć żadnej pracy którą byłbym w stanie pogodzić ze studiami, ale jestem dobrej myśli. Zbiórka ta powstała, ponieważ wierzę, że znajdzie się ktoś, kto zrozumie moją trudną sytuację psychiczną i materialną i będzie w stanie wspomóc mnie choćby nie wielką kwotą za którą będę w stanie opłacić czynsz za mieszkanie. Kiedyś chciałbym także skorzystać z pomocy psychologów, ponieważ jestem teraz w całkowitej rozsypce mentalnej i nie mam nikogo, kto mógłby mnie wysłuchać, prócz mojego chłopaka. Dzięki, że dotarłeś do tego momentu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia w dalszej zbiórce, też jestem studentką na trudnych studiach więc rozumiem twój ból