Kochani. Jak wielu z Was wie, na co dzień zajmuję się ratowaniem bezdomnych zwierzaków oraz opieką nad nimi. Martwię się, bo za chwilę marzec i wiem, ile kociąt trafi do mnie na odchowanie :( Będą potrzebne środki na sterylizacje, kastracje, szczepienia, odrobaczenia, żywność - oraz opłacenie lokalu, w którym będą przebywać. Część tych kosztów postaram się pokryć sama, ale wierzę, że wielu z Was będzie chciało się dorzucić. Dodatkowo, w zaprzyjaźnionym hoteliku przebywa piesek, któremu też trzeba zapewniać byt - karma, leki na kamicę nerkową, szczepienia. Proszę o wspomożenie choćby drobną kwotą - chociaż symboliczną złotówką. Możecie być pewni, że przyczynicie się tym samym do czegoś bardzo dobrego - ratowania tych, którzy nie mają głosu. Bo zamierzam działać na 100% - aż do końca świata <3 Na zdjęciach kilkoro podopiecznych - niektóre już w nowych domach, niektóre jeszcze u mnie :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!