Agnieszka Samol
Nigdy się nie spodziewałam, że akurat w tym miejscu będę opisywać moje codzienne zmagania z chorobą jaka mnie dotknęła. Traktuję to jako mój pamiętnik z przebiegu mojej choroby. Jestem już tym zmęczona, tym wszystkim, tym bólem który towarzyszy mi każdego dnia podczas ataków, mam wrażenie, że organizm już się uodpornił na zarzywane przeze mnie leki 😔 Przerażająca jest ta niepewność, kiedy i w którym momencie nastąpi atak, czy będzie to w domu, kiedy będę mogła liczyć na pomoc bliskich, czy jak będę sama w domu. W związku z tym, że ataki się nasilają i nie jestem w stanie wychodzić z domu, zdiagnozowano u mnie agorafobię. Nie mogę wyjść sama z domu, jest to problem, bo jak mam atak to mam omdlenia i padam na ziemię, więc jest to dość duże zagrożenie dla mnie.