Hej,
Kto mnie zna te wie, że nie często proszę o pomoc, jest to dla mnie ostateczność. Niestety ostateczność przyszła i muszę Was, przyjaciół, rodzinę oraz znajomych prosić o wsparcie. Poświęćcie proszę 5 minut na przeczytanie. Dla leniwych - streszczenie na samym dole.
Słowem wstępu - £IP jak Filip - wirusowe zapalenie otrzewnej - inaczej nazywany kocim koronawirusem - choroba śmiertelna w Polsce i wielu krajach Europy z zakazem leczenia narzuconym przez izbę weterynaryjną. Całość leczenie okropnie droga - ok 8.000zł przy 3 kilogramowym kocie.
Wraz z partnerką przygarnęliśmy 3 siostry(kotki) latem 2022 roku - wszystko wspaniale, aż do dnia gdy jedna z nich dostała kataru, ale to takiego, że gluty były na całym mieszkaniu gdy kichała - wizyta u weterynarza.
Gorączka, apatia, brak apetytu - jakieś chorubsko! Lecimy z antybiotykiem. Po tygodniu od leczenia antybiotykiem poprawy dosłownie 0. Kolejna wizyta - podstawowe badania krwii - duża różnica pomiędzy albuminami a globulinami - red flag. Kontynuuacja antybiotyku, w tle tygodniowy wyjazd urlopowy - rodzina sie zaopiekuje, w razie gdyby stan sie nie poprawiał to wracamy. Wykrakaliśmy. W środę tzn. 1.5 tygodnia od startu antybiotyku kot zaczął wymiotować - dyspozycja wykonania USG jamy brzusznej oraz szczegółowych badań pod kątem £IP(wirusowe zapalenie otrzewnej). Diagnoza. Telefon. Brak możliwości leczenia w Polsce, płacz - kot do uśpienia.. kumacie? Roczny kot... Kończymy urlop, wracamy do domu!
W dzień badania (środa) sierściuch dostał leki przeciwzapalne, gorączka zeszła i wszystko okej. Wróciliśmy w czwartek z samego rana. Kot oślepł. Przez jedną noc... to paskudztwo wykańczało nam zwierza na własnych oczach. £IP odmiana oczna - najprościej wykryć, najtrudniej wyleczyć...
Wiele łez, gonitwa myśli, przeczytane wszystkie możliwe fora, grupy facebookowe, wszystkie za i przeciw - padła decyzja - leczymy... ten kot jest za młody i za fajny żeby od tak się go pozbyć - jest nasz i będziemy walczyć! Zobaczcie z resztą sami :)
17.08.2023 Podana 1 dawka - kot natychmiast spokojnie zasnął. Rano obudziliśmy się z kotem w łóżku wtulonym w nogi. Reaguje! Jest poprawa! Znikneła gorączka, apatia, wrócił apetyt!
20.08.2023 Oczy zaczęły reagować, kot odzyskuje wzrok (częściowo)
21.08.2023 Następuje zwiększenie dawki z 1.5ml preparatu do 1.8ml preparatu (podskórnie) ze względu na zwiększenie masy naszego tłuściocha
26.08.2023 W ten dzień tworzę te zbiórkę - jestem pewny, że leki działają. NA chwilę obecną kot jest zupełnie normalny, widzi w pełnym zakresie, poluje na muchy i tłucze się z siostrami demolując przy tym mieszkanie :)
Wyniki krwi:
Całe leczenie to ok 8.000zł - w tym zawarte są koszta leków, badań krwi, probiotyków na wątrobe, kroplówek, wyposażenia medycznego. Cały cykl leczenia to 84 dni. Jeden dzień leczenia (sam koszt leku) to ok. 80zł za jedną z 84 dawek.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Dubb
Hope all goes well. I have two cats - twin sisters. I adopted them from a shelter. 😊